Dawid Szufryn jest wychowankiem Sandecji i po 6 latach wraca na stare śmieci. Biało-czarne barwy reprezentował do połowy sezonu 2008/2009. Przeniósł się do Polonii Bytom, by po pół roku wrócić na Sądecczyznę, ale związał się wtedy z rywalem zza miedzy, Kolejarzem Stróże. Spędził tam pięć sezonów, ale klub nie dostał pierwszoligowej licencji na najbliższy sezon, więc zawodnicy musieli znaleźć nowe kluby. Mierzący 191 cm obrońca rozegrał w zakończonych na początku czerwca rozgrywkach 19 spotkań, a na więcej nie pozwoliła mu poważna kontuzja.
[ad=rectangle]
- Bardzo mi szkoda Kolejarza i pracy senatora Koguta. Nie ukrywam, że duży wpływ na decyzję o powrocie miało to, że 2 miesiące temu urodziła mi się córeczka i nie chciałem wyjeżdżać w Polskę. Miałem 3-4 propozycje z innych klubów, ale sytuacja rodzinna i sentyment do Sandecji przechyliły szalę. Aspekt sportowy też miał duże znaczenie. Drużyna jest kilka lat w I lidze i grają tu bardzo dobrzy zawodnicy. Będzie rywalizacja i walka, więc spodziewam się również podniesienia swoich umiejętności - powiedział portalowi SportoweFakty.pl urodzony w Nowym Sączu stoper.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas
28-letni zawodnik nie miał okazji zagrać na najwyższym szczeblu, a występował jedynie w Młodej Ekstraklasie, w zespole Polonii Bytom. Następnie wraz z Kolejarzem Stróże awansował do I ligi i wystąpił w niej 81 razy.