Arka Gdynia na koniec sezonu zajęła tylko 4 lokatę i nie uzyskała promocji do T-Mobile Ekstraklasy. W klubie znad morza najpierw zmieniono trenera - gdyż Piotra Rzepkę zastąpił Dariusz Dźwigała i pozbyto się aż 15 piłkarzy z ubiegłego sezonu. W Gdyni trwa całkowita przebudowa i odmłodzenie składu!
Nowe kluby i to w ekstraklasie zdążyli już sobie znaleźć m.in.: Radosław Pruchnik w Górniku Łęczna, Michał Rzuchowski w Ruchu Chorzów, Mateusz Szwoch w Legii Warszawa, Bartosz Ślusarski w PGE GKS Bełchatów, a Piotr Tomasik w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
[ad=rectangle]
15-tym, kolejnym piłkarzem, który dość niespodziewanie opuścił pokład Arki, jest podstawowy w rundzie wiosennej stoper żółto-niebieskich - Kamil Juraszek. Piłkarz dotąd grał w Arce na kontrakcie juniorskim, który wygasł mu z dniem 30 czerwca. Zawodnik nie osiągnął jednak porozumienia co do podwyżki i nowej umowy z działaczami Arki, więc postanowił spróbować swoich sił za miedzą i z dniem 1 lipca rozpoczął treningi w beniaminku I ligi - Bytovii Bytów. Strata to tym większa, gdyż Juraszek w pierwszym sparingu z Pogonią Szczecin, zdobył wyrównującą bramkę na 1:1.
Z dniem 1 lipca nowymi piłkarzami Arki zostali za to 31 -letni pomocnik Antoni Łukasiewicz - ostatnio grał w oraz rok młodszy Hiszpan , który w zakończonym sezonie reprezentował barwy .
W ubiegłym tygodniu 2-letni kontrakt z żółto-niebieskimi podpisał lewy obrońca , który trafił do Gdyni ze oraz obrońca z Bytovii.
Ze względów oszczędnościowych, w miejsce bardziej uznanych nazwisk - klub testuje głównie zawodników z niższych lig. U nowego trenera testy zdążyli już "oblać" bramkarz Mateusz Struski oraz pomocnik Grzegorz Arłukowicz - obaj poprzednio Zagłębie Sosnowiec.
W dalszym ciągu trener Dźwigała przyglądał się będzie natomiast: Patrykowi Mikicie z Legii, Arturowi Marciniakowi i Michałowi Ciarkowskiemu - obaj z Warty Poznań oraz napastnikowi Piotrowi Gielowi z MKS Kluczbork.
Dla tej grupy zawodników głównym sprawdzianem będzie środowy sparing właśnie z Legią, o godz. 17 w ośrodku Mistral w Gniewinie.
Czy odejście Kamila Juraszka, to błąd działaczy Arki Gdynia? 
