Po spadku do Liga Adelante Betis Sewilla czeka mała rewolucja w kadrze. Nie chce w niej jednak uczestniczyć Damien Perquis, który już kilka tygodni temu zgodził się na obniżenie pensji. W zamian środkowy defensor ma liczyć na przedłużenie swojej umowy w klubie z Andaluzji.
Wciąż jednak swojego zdania nie wyrazili włodarze spadkowicza. Przeszkodą w dalszej współpracy nie będzie na pewno stan zdrowia piłkarza. Perquis w Hiszpanii notorycznie doznaje różnego typu kontuzji, a już 2-krotnie zdarzyła mu się przerwa spowodowana kamieniami nerkowymi. Jeden z lekarzy Los Verdiblancos w swoim raporcie zapewnił jednak, że nie stanowi to większego problemu w dalszej karierze zawodnika.
[ad=rectangle]
Dziennik Marca zaznaczył, że w takim przypadku pozostanie Perquisa nie będzie zależało od jego dyspozycji zdrowotnej, a raczej kwestii ekonomicznych i czysto sportowych.
W związku z licznymi kontuzjami były gracz Sochaux w zakończonym sezonie rozegrał tylko 12 spotkań (wszystkie od początku).