Oficjalnie: Maciej Kononowicz żegna się z Sandecją
26-letni pomocnik miał grać w nowosądeckim zespole do końca 2014 roku, ale życie potoczyło się inaczej. W piątek umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
W połowie sezonu 2013/2014 pomocną dłoń wyciągnął do niego trener Ryszard Kuźma, z którym spotkał się w Lechu Poznań. - Nie chcę rozpamiętywać przeszłości i zostawiam ja daleko za sobą. Cieszę się, że mogę znów przypomnieć się i pokazać na wyższym poziomie. Zamierzam ciężko pracować, by wrócić na dobre tory - mówił wtedy portalowi SportoweFakty.pl Maciej Kononowicz.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas
Z perspektywy czasu można powiedzieć, że misja się nie powiodła. Wychowanek Sprotavii Szprotawa zaliczył jedynie 5 występów w I lidze i 2 w Pucharze Polski. Gole strzelał tylko w czwartoligowych rezerwach Sandecji. W rozwinięciu skrzydeł przeszkodziła mu również kontuzja. - Maciej dostał pod koniec sezonu kilka szans do grania i te próby były niezbyt przekonywujące, choć ten zawodnik dopiero wchodził na określony poziom - ocenił trener biało-czarnych.
Rozwiązania były dwa - rozwiązać wcześniej kontrakt, albo cierpliwie poczekać, aż zawodnik osiągnie swój najwyższy poziom, co jednak było niewiadomą. Obie strony postanowiły wybrać pierwszą opcję.
Powstanie nowy dach na stadionie Sandecji. Rozpoczął się już przetarg