Kilka dni temu dziennik Marca poinformował, że Cezary Wilk musi opuścić Deportivo La Coruna, jeśli ma zamiar wykazywać się swoimi umiejętnościami na boisku. Trener Fernando Vazquez woli bowiem stawiać na duet Alex Bergantinos - Juan Dominguez, a dodatkowo kontrakt z beniaminkiem Primera Division podpisał uczestnik mistrzostw świata - Eyong Enoh.
Okazuje się jednak, że Polak nie martwi się konkurencją i zamierza wypełnić ważny do 2015 roku kontrakt. - W przyszłym sezonie widzę siebie w Deportivo La Coruna - zapewnił w krótkim wywiadzie były Wiślak.
[ad=rectangle]
Wilk zeszły sezon zakończył z 19 występami (14 w pierwszym składzie). Z klubem nie mógł jednak walczyć w końcówce sezonu, kiedy to Deportivo zapewniło sobie awans do Primera Division. Wszystko przez kontuzję łydki, przez którą wciąż nie może trenować: - Jest znacznie lepiej. Mogę już chodzić. Myślę, że spokojnie mógłbym także biegać. Przez kolejnym tydzień będę pracować z terapeutą, a później zobaczymy. Chcę być gotowy na 14 lipca.
Jaki jest cel 28-latka na kolejny sezon? - Z Deportivo pozostanie w Primera Division, a osobiście chcę więcej grać. Mam nadzieję, że w tym sezonie zobaczycie najlepszego Wilka - dodał pomocnik.
Jeśli Wilk pozostanie w Deportivo La Coruna, w przyszłym sezonie będziemy mieć minimum dwóch Polaków. Na wypożyczenie do Elche CF trafił bowiem Przemysław Tytoń.