Flota Świnoujście: Euforia i niepewność na treningu

Podopieczni Tomasza Kafarskiego wznowili zajęcia nie w Rzeszowie, a w Świnoujściu. Flota chce przystąpić do I ligi, ale wciąż nie pora na pełne świętowanie nad morzem.

We wtorek PZPN zablokował przekazanie I-ligowego zespołu Stali Rzeszów, przez co Flota Świnoujście może nadal występować na tym szczeblu. Zbigniew Boniek zadzwonił po specjalnym posiedzeniu do prezesa klubu znad morza - Edwarda Rozwałki i usłyszał zapewnienia o chęci przystąpienia do rozgrywek.

Przed siedzibą klubu zgromadziło się natychmiast kilkunastu sympatyków, stopniowo przybywali także zaskoczeni obrotem wydarzeń gracze Floty Świnoujście. O godzinie 16:00 sztab szkoleniowy oraz zawodnicy spotkali się z prezesami.
[ad=rectangle]
- Spotkanie było krótkie. Dostaliśmy zapewnienie, że Flota nie odpuszcza i na 100 procent zagra tam, gdzie miała pierwotnie grać. Sprzedaż licencji do Rzeszowa była jedyną alternatywą i skoro nic z tego nie wyszło, to Puszcza Niepołomice nie może liczyć na awans i oby nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nadeszła radość, tym bardziej, że informacje nadchodzą w dniu moich urodzin - skomentował kapitan Marek Niewiada.

Bardziej powściągliwy był trener Tomasz Kafarski, który najdłużej rozmawiał z Rozwałką. - Powiem szczerze, że nie wiem co mam sądzić o tym wszystkim. Sytuacja zmienia się diametralnie. Wolałbym się nie cieszyć za wcześnie i wstrzymać się z komentarzem do czasu potwierdzenia - powiedział szkoleniowiec. Można było także usłyszeć pół żartem, pół serio, że piłkarze Floty Świnoujście uwierzą w zwrot wydarzeń dopiero, gdy wybiegną na pierwsze spotkanie z KGHM Zagłębiem Lubin.

Niekorzystne scenariusze dla kibiców ze Świnoujścia są następujące: po pierwsze komisja licencyjna PZPN przyjrzy się jeszcze raz procesowi "sprzedaży licencji" Stali Rzeszów i może dopatrzyć się nieprawidłowości. - Licencja jest niesprzedawalna i nie można jej nikomu przekazać. Jeżeli nastąpiło coś takiego i Flota nie będzie mogła grać w I lidze, to uzupełnimy stawkę zgodnie z regulaminem - komentował Boniek dla telewizji PZPN.

Po drugie Flota wciąż nie ma zapewnionych środków finansowych na występy w I lidze. Pomóc ma miasto, ale nieoficjalnie - pod warunkiem zmian w ścisłym kierownictwie klubu. Do Świnoujścia na rozmowy z prezydentem miasta wybiera się prezes ZZPN Jan Bednarek. Włodarze Floty zapowiadają także kontynuację negocjacji z Andrzejem Kucharem ws. powołania spółki akcyjnej.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Po godzinie 16:00 rozpoczął się trening Floty Świnoujście, w którym wzięło udział 18 zawodników, którzy jeszcze rano mieli wyjechać do Rzeszowa. Trenowali oni bez piłek, wykonywali ćwiczenia statyczne i pod kątem dynamiki. - Robimy wszystko, co zostało zaplanowane, choć trzeba powiedzieć, że warunki pracy są fatalne pod kątem psychologicznym. To, że drużyna pracuje z takim zaangażowaniem - świadczy o jej profesjonalizmie. Liczę, że nasza sytuacja wyjaśni się raz na zawsze i będziemy mogli przygotować się spokojnie do inauguracji - spuentował Tomasz Kafarski.

Komentarze (1)
avatar
Tomasovia Tomaszów Lubelski
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To teraz kasa do zwrotu wraz z wysokimi odsetkami za zerwanie umowy !!