Jeremy Mathieu jest pierwszym od pięciu lat środkowym defensorem, który wzmocnił FC Barcelonę. Mimo to, Duma Katalonii dalej przeczesuje transferowy rynek w poszukiwaniu nowych piłkarzy, grających tuż przed bramkarzem. Jednym z kandydatów do zasilenia zespołu z Camp Nou jest Thomas Vermaelen.
Głównym priorytetem Barcy był Marquinhos, jednak Paris Saint-Germain jest nieugięte i od dawna określa Brazylijczyka jako zawodnika "nie na sprzedaż". Dodatkowo Mats Hummels jest praktycznie o krok od Manchesteru United, a Jan Vertonghen może się okazać zbyt drogim piłkarzem.
[ad=rectangle]
Z kolei defensor Arsenalu Londyn ma kosztować w granicach 15-20 mln euro, co za 28-latka wydaje się rozsądną kwotą. Ponadto Belg może mieć problemy z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie Kanonierów, gdzie za środek obrony odpowiedzialny jest duet Laurent Koscielny - Per Mertesacker. Na przeszkodzie w transferze może stanąć jednak Louis van Gaal, który również ma na swojej liście Vermaelena.
Po odejściu na emeryturę Carlesa Puyola w środku linii defensywnej Barcy mogą grać Gerard Pique, Marc Bartra, sprowadzony Mathieu czy Javier Mascherano, którego trener Luis Enrique zamierza przesunąć do przodu. Argentyńczyk świetnie w tej roli sprawdził się na ostatnich mistrzostwach świata i być może również na Camp Nou powróci do swojej nominalnej pozycji.