Druga porażka Tadeusza Pawłowskiego
Śląsk Wrocław przegrał w sobotę 1:4 z Pogonią Szczecin. To dopiero druga porażka WKS-u pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego. Ten szkoleniowcem zielono-biało-czerwonych został 24 lutego 2014 roku.
Pierwsza gorycz porażki nadeszła w 28. kolejce kiedy to wrocławianie w Bydgoszczy przegrali z Zawiszą 0:1. Wtedy, 30 marca, jedyną bramkę strzelił Kamil Drygas. Od tamtej pory wrocławianie byli niepokonani! Dopiero teraz, 26 lipca, zawodnicy Śląska znów zeszli z boiska pokonali, przegrywając 1:4 z Pogonią Szczecin.
Ta porażka była także wyjątkowa jeszcze z jednego powodu. Do meczu z Portowcami Śląsk pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego od bardzo dawna nie stracili bowiem gola. - Cieszę się z tego bardzo, bo mała ilość straconych bramek świadczy o porządku w grze i dyscyplinie taktycznej. Myślę, że szczególnie po tych pierwszych meczach, gdzie nam zarzucano niefrasobliwość w obronie, w tej chwili to się teraz ustabilizowało. Jako trener, wolę wynik 1:0 czy 2:0 niż 5:4. Ten ostatni, to rezultat hokejowy świadczący o tym, że dwie drużyny nie mają jakiegoś porządku w grze. Takie wyniki jakie osiągamy ostatnio świadczą, że u nas każdy wie, co ma robić na boisku. Szczególnie ostatnio widać było, że jest dyscyplina taktyczna, widać że wszyscy chłopcy pracują w obronie i w ataku. Bardzo mnie to cieszy - komentował szkoleniowiec przed sobotnim meczem. Ze Szczecina wrocławianie do domu wrócili jednak z bagażem czterech goli.Kiedy zespół ze stolicy Dolnego Śląska poprzednio stracił bramki? Dawno, bo w 29. kolejce poprzedniego sezonu. Wówczas Śląsk w wyjazdowej potyczce zremisował 3:3 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Potem rywale wrocławianom długo nie mogli strzelić gola, aż w końcu... zielono-biało-czerwoni sami sobie to zrobili. W ostatniej kolejce minionego sezonu, w 37. kolejce, 31 maja, samobójczym trafieniem w Kielcach popisał się Paweł Zieliński. Śląsk kielczan pokonał 5:1. Teraz szczecinianie znaleźli sposób na defensywę WKS-u. - Przed nami następny tydzień pracy, czas na analizę oraz zapomnienie, by z Zawiszą Bydgoszcz zagrać inaczej - mówił po meczu z Pogonią opiekun Śląska.
Śląsk Wrocław pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego rozegrał do tej pory 16 meczów. Osiem z nich zakończyło się zwycięstwem WKS-u, sześć razy padł remis, a dwukrotnie zielono-biało-czerwoni zaznali goryczy porażki. W następnej serii gier wrocławianie na własnym stadionie rywalizować będą z Zawiszą Bydgoszcz.