Co z obroną Kolejorza? Mariusz Rumak szuka alternatyw

Środek formacji defensywnej to jedna z pozycji, na której Mariusz Rumak ma spore pole manewru. Pokazuje to ciągłymi roszadami w składzie. Żadna para stoperów nie zagrała ze sobą dwukrotnie.

Obrońcy Kolejorza nie mają łatwego życia. Nie chodzi tylko o to z jakimi problemami spotykają się na murawie. Dwa czyste konta w ostatnich pojedynkach nie wystarczyły do tego, by blok obronny pozostał niezmieniony na kolejną potyczkę.

DataMeczRezultatPara środkowych obrońców
17.07 Nomme Kalju - Lech Poznań 1:0 Maciej Wilusz, Hubert Wołąkiewicz
20.07 Lech Poznań - Piast Gliwice 4:0 Maciej Wilusz, Marcin Kamiński
24.07 Lech Poznań - Nomme Kalju 3:0 Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz
27.07 Górnik Zabrze - Lech Poznań 1:1 Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri

Takich dylematów Mariusz Rumak nie ma na bokach defensywy. Do tej pory wszystkie pojedynki w podstawowym składzie rozpoczynali Luis Henriquez oraz Tomasz Kędziora. Jak się okazuje to... przez nich w niedzielę szkoleniowiec Lecha dokonał zmiany. - Zastanawiałem się na ile Paulus może wypełnić rolę środkowego obrońcy, a Hubert prawego, żeby Tomek Kędziora w pewnym momencie odpoczął - wyjaśnił trener niebiesko-białych. W 78. minucie potyczki w Zabrzu Hubert Wołąkiewicz zajął miejsce młodego lechity na prawej stronie bloku i spisał się bez zarzutów, starając się również włączać do akcji ofensywnych.

Rumak podkreślił jednocześnie, że to nie ocena indywidualnych poczynań poszczególnych graczy determinowała roszady. - Tak naprawdę w dwóch poprzednich spotkaniach nie straciliśmy bramki, więc nie musieliśmy szukać dobrego ustawienia. Chodziło o rotację i sprawdzenie wariantów na bokach obrony, gdzie nie mamy takiej możliwości rotowania. Osiem spotkań rozgrywanych co trzy dni to duża dawka. To trzeba rozegrać bardzo rozsądnie - ocenił.

- Dla nas to nie jest problem - przyznał jeden z głównych zainteresowanych, Marcin Kamiński, który do tej pory zaliczył najwięcej występów na środku obrony w meczach Kolejorza w nowym sezonie. - Dajemy sobie radę, nie tracimy wielu bramek - dodał.

Kapitan Lecha w niedzielnym starciu przyznał, że w lepszym zrozumieniu na boisku pomaga trening bez specjalnych podziałów. - Wszyscy rozumieją się bardzo dobrze, na treningach jest tak samo. Nie jest tak, że przygotowujemy się ciągle jako pierwszy skład. Jest wiele rotacji, dlatego na meczach dobrze to wygląda - stwierdził.

Komentarze (2)
avatar
PyraZPolaCebuli
29.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie Kamyk Hubert, w dalszej kolejności Paulus, bo wolakiewicz bardzo do grze radzi sobie po prawej stronie, a Kędziora może mieć ciężko wytrzymać cały sezon 
Sufler
29.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno jest pewne. na razie duzym rozczarowaniem jest Wilusz, ktory przyszedl do Lecha i na dzien dobry zrobił wielbłąda. Rumak pewnie dlugo teraz bedzie sie do niego przekonywał, zeby dac mu na Czytaj całość