Brożek vs Brożek po raz trzeci w historii

W kończącym 2. kolejkę T-ME meczu Wisła Kraków - Piast Gliwice dojdzie do bezpośredniego pojedynku braci bliźniaków Pawła i Piotra Brożków. Będzie to dopiero trzecie takie starcie w historii.

Bracia Brożkowie byli nierozerwalni aż do 20. roku życia. Razem w wieku kilku lat zapisali do Polonii Białogon Kielce, z której potem trafili do zabrzańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Razem w pakiecie z Zabrza pod koniec 1998 roku, za sprawą pełniącego wówczas funkcję koordynatora ds. młodzieży w Wiśle Kraków Adama Nawałki, trafili na Reymonta 22. Wiosnę 2001 roku również spędzili wspólnie na wypożyczeniu do Łódzkiego Klubu Sportowego.
[ad=rectangle]

Ich losy rozeszły się dopiero przed rundą wiosenną sezonu 2003/2004, gdy Paweł został wypożyczony do GKS-u Katowice. Pół roku później jego śladem na Górny Śląsk, do Górnika Zabrze, podążył Piotr. To właśnie wtedy, gdy występowali w górnośląskich klubach, dwukrotnie stanęli przeciwko sobie na boisku. Jesienią 2004 roku najpierw w walce o ligowe punkty, a następnie w ramach Pucharu Polski i w obu meczach górą był Piotr i jego Górnik, wygrywając 4:1 i 2:1. W pierwszym spotkaniu "Pietia" wpisał się nawet na listę strzelców.

Wiosnę 2005 roku Paweł spędził już w Wiśle, a Piotr wrócił na Reymonta 22 przed sezonem 2005/2006. W styczniu 2011 roku znów razem przenieśli się z Białej Gwiazdy do Trabzonsporu, ale półtora roku później Paweł wyjechał do Celtiku Glasgow, by po pół roku na sezon zakotwiczyć w Recreativo Huelva. Piotr natomiast latem 2012 roku zasilił Lechię Gdańsk. W lipcu 2013 roku Paweł wrócił na Reymonta 22, a kilka tygodni później dołączył do niego Piotr.

Pod koniec czerwca doszło do trzeciego rozstania bliźniaków. Kontrakt "Pietii" z Wisłą wygasł i krakowski klub nie zdecydował się na przedłużenie współpracy. 31-latek szybko znalazł jednak nowego pracodawcę w postaci Piasta Gliwice.

- Nie będę miał problemu z tym, że przyjeżdżam na ten stadion zagrać przeciwko Wiśle. Wiem, do której szatni mam trafić - uśmiecha się Piotr, któremu przenosiny do Piasta nie wywróciły życia do góry nogami: - Do Gliwic jadę jedynie piętnaście minut dłużej niż do nowej bazy Wisły w Myślenicach. Pokonanie 100 km autostradą nie jest dla mnie żadnym problemem.

- Zawsze będę trzymał kciuki za Białą Gwiazdę, ale zrobię wszystko, żeby w poniedziałek na Reymonta 22 wygrała moja drużyna - zapewnia "Pietia".

Paweł liczy na to, że weźmie sobie rewanż za pojedynki sprzed dekady. - Nie podchodzę do tego spotkania jakoś specjalnie, ale powiem, żeby lepiej nie wchodził mi w paradę. Oczywiście to żart, a na poważnie: graliśmy już dwa razy przeciwko sobie, kiedy ja występowałem w GKS Katowice, a Piotrek w Górniku Zabrze. Z tego co pamiętam, to wygrał te spotkania, więc warto byłoby się zrewanżować. Oczywiście rozmawiamy ze sobą o piłce nożnej, ale nie ma jeszcze uszczypliwości w wymianach zdań.

Paweł i Piotr Brożkowie w Wiśle Kraków:

PawełPiotr
Debiut w I zespole 02.09.1999 08.09.2001
Występy 282 247
Bramki 128 16
Sukcesy:
Mistrzostwo Polski 7 (2001, 2003, 2004, 2005, 2008, 2009, 2011) 2003, 2004, 2008, 2009, 2011
Puchar Polski 2 (2002, 2003) 2 (2002, 2003)
Superpuchar Polski - -
Puchar Ligi 1 (2001) -
Komentarze (3)
avatar
mizik
28.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł jest kontuzjowany. Nie zagra dzisiaj. 
avatar
Maniutek_90
28.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie będzie, bo Paweł nie zagra w tym meczu. Wstyd tego nie wiedzieć i pisać takie teksty ;]