Falstart Stalówki. "Potrafimy grać w piłkę"

Stal Stalowa Wola nieudanie rozpoczęła zmagania w nowej II lidze. Zielono-czarni przegrali na inaugurację z Limanovią Limanowa.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Nie takiego wyniku spodziewano się w hutniczym mieście. Stalówka jechała do Limanowej z nadzieją wywalczenia przynajmniej jednego oczka. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Przede wszystkim stracona bramka z końcówki pierwszej połowy miała zdecydowanie największe przełożenie na końcowy rezultat. - Nie możemy tracić takich goli. Gdybym nie wyszedł do piłki to przeciwnik uderzyłby po krótkim rogu. Nie ma się jednak co tłumaczyć. Trzeba pogodzić się z porażką i tym, że nie uznano na gola. Musimy skupić się na kolejnych spotkaniach. W piłkę potrafimy grać. Oby w kolejnym meczu dopisało nam trochę szczęścia - powiedział golkiper Stalówki Tomasz Wietecha.

Stalowcy w drugiej odsłonie musieli zaatakować. Tak też czynili, ale brakowało im szczęście. Nie pomógł im też arbiter, który nie uznał gola dla Stali, a potem jeszcze wyrzucił z boiska Radosława Mikołajczaka. - Po zmianie stron musieliśmy się otworzyć. Strzeliliśmy bramkę, ale pani sędzina pokazała spalonego, którego według mnie nie było. Gra musiała się zaostrzyć. Popadało i było więcej wślizgów niż w pierwszej połowie. Nie wiem, gdzie w grze ofensywnej popełniliśmy błędy. W obronie z kolei, za którą ja po części odpowiadam popełniliśmy o dwa błędy za dużo i przegraliśmy 2:0 - stwierdził stoper zielono-czarnych Michał Bogacz.
Pozytywy w grze Stalowców widzi szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia Jaromir Wieprzęć. - Przespaliśmy pierwszą połowę. Obudziliśmy po przerwie i za to co pokazali chłopcy w drugiej części meczu należy pochwalić zespół. Jak tak będziemy podchodzić do kolejnych spotkań to jestem dobrej myśli. W pierwszej cechował nas minimalizm. Graliśmy tak, aby nie stracić bramki. Przytrafił nam się prosty błąd i tracimy bramkę, która ustawiła mecz. Nie możemy tracić takich goli w ostatniej minucie. Przez to przegraliśmy mecz. Są w zespole doświadczeni zawodnicy i trzeba zrobić wszystko, aby nie dopuścić do takiej sytuacji - stwierdził trener ekipy ze Stalowej Woli.

Stalówka nie ma łatwego okresu przed sobą w sobotę czeka ją wyjazd na trudny teren do Częstochowy, a potem pucharowy bój z Olimpią Grudziądz i ligowy z Rozwojem Katowice, który w pierwszej kolejce był bliski wywalczenia kompletu punktów w potyczce z Siarką Tarnobrzeg. Zielono-czarni są jednak dobrej myśli. - Pojedziemy tam powalczyć o trzy punkty. Zobaczymy czy Raków jest mocny. W każdym spotkaniu będziemy walczyć o komplet oczek. Myślę, że poradzimy sobie z nimi na wyjeździe - zakończył Michał Bogacz.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×