Na Sun Life Stadium zmierzyły się najlepsze drużyny turnieju. W fazie grupowej The Reds zdystansowali Olympiakos Pireus, Manchester City i AC Milan, natomiast Czerwone Diabły pozostawiły w pokonanym polu Inter Mediolan, AS Romę oraz Real Madryt.
Jako pierwsi w Miami gola zdobyli podopieczni Brendana Rodgersa - po faulu Phila Jonesa na Raheemie Sterlingu z karnego nie pomylił się Steven Gerrard. Wicemistrzowie Anglii mieli kilka okazji, by podwyższyć prowadzenie, jednak zimnej krwi zabrakło Philippe Coutinho oraz Sterlingowi.
W 55. minucie Javier Hernandez idealnie dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne, gdzie Wayne Rooney ładnym uderzeniem po długim rogu nie dał szans Simonowi Mignoletowi. Kilka chwil później było już 2:1 dla United, bowiem po strzale Juana Maty piłka zrykoszetowała i belgijski bramkarz Liverpoolu nie zdążył z interwencją.
[ad=rectangle]
Manchester odniósł w International Champions Cup komplet zwycięstw (z Interem wygrał po serii jedenastek) i Louis van Gaal ma pierwsze powody do radości. Kropkę nad "i" postawił utalentowany 21-letni Jesse Lingard, popisując się mocnym, mierzonym uderzeniem z linii pola karnego.
Przypomnijmy, że przed rokiem, w pierwszej edycji turnieju, w finale rozegranym również w Miami Real Madryt pokonał 3:1 Chelsea Londyn.
Liverpool FC - Manchester United 1:3 (1:0)
1:0 - Gerrard (k.) 14'
1:1 - Rooney 55'
1:2 - Mata 57'
1:3 - Lingard 88'
Składy:
Liverpool:
Mignolet - Kelly, Skrtel, Sakho (74' Toure), Johnson - Gerrard (63' Leiva), Allen (63' Can), Henderson - Coutinho (77' Peterson), Lambert (63' Ibe), Sterling.
Man Utd:
de Gea - Evans (46' Blackett), Smalling, Jones, Valencia (8' Shaw) - Young, Herrera (78' Lingard), Fletcher (46' Cleverley), Mata (68' Kagawa) - Rooney, Hernandez (68' Nani).