Robinho przeniósł się z Manchesteru City do AC Milan latem 2010 roku. Nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a włodarze klubu z San Siro z uwagi na wysokie zarobki napastnika niejednokrotnie próbowali go sprzedać. Rossoneri wreszcie doszli do porozumienia z FC Santos i 30-latek najbliższy sezon spędzi w ojczyźnie.
Były gwiazdor Realu Madryt i Manchesteru City wziął udział w 144 oficjalnych pojedynkach Milanu, zdobywając 32 gole. Zdecydowanie najkorzystniej wiodło mu się w premierowym sezonie w Italii, w którym wpisał się na listę strzelców 15-krotnie. Ostatnio był przeważnie rezerwowym, przegrywając rywalizację z Mario Balotellim, Stephanem El Shaarawy'm czy Giampaolo Pazzinim.
[ad=rectangle]
Kto zastąpi Robinho w drużynie Filippo Inzaghiego? Głównym kandydatem jest Alessio Cerci, ale graczem Torino FC interesuje się także Atletico Madryt. Według mediów Rossoneri jako alternatywę biorą pod uwagę Gorana Pandeva z SSC Napoli i Stevana Joveticia z Manchesteru City.
Dość nieoczekiwanie do Mediolanu może przybyć nowy klasowy bramkarz. Chodzi o niechcianego w Realu Madryt Diego Lopeza, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Królewscy są gotowi sprzedać 32-latka za niewielką kwotę, ale kłopot stanowi pensja golkipera - 4,5 mln euro rocznie. Lopez jest gotowy obniżyć nieco żądania, jednak nie przystanie na zarobki mniejsze niż 2,5 mln euro. Jeśli Milan sięgnie głębiej do kieszeni, transfer będzie praktycznie pewny.
Warto dodać, że Milan za 2,5 mln euro sprzedał do Trabzonsporu bocznego obrońcę Kevina Constanta, a w przypadku pozyskania Lopeza odda do innego klubu Michaela Agazziego albo Gabriela.