Pogromca Lecha trafił na Inter Mediolan. "To spełnienie marzeń, ale strzelić będzie trudno"

- Wspaniale, fantastycznie, pięknie! - komentuje wylosowanie Interu Mediolan jeden z graczy Stjarnan FC. Islandczycy przed dwumeczem z Włochami są jednak realistami i nie liczą na awans.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Stjarnan FC już teraz jest największą rewelacją eliminacji Ligi Europejskiej. Debiutujący na arenie międzynarodowej Islandczycy najpierw wyeliminowali walijski Bangor City, następnie rozprawili się z wicemistrzem Szkocji Motherwell FC i w końcu uporali się z Lechem Poznań. W piątek los skojarzył piłkarzy z wyspy gejzerów ze słynnym Interem Mediolan. Dwumeczu odbędzie się w drugiej połowie sierpnia.- To jak sen i spełnienie marzeń! San Siro, Palacio, Vidić... Wspaniale, pięknie, fantastycznie dla mnie i dla całego zespołu! - emocjonuje się boczny obrońca Johann Laxdal.
- Pochodzimy z trzynastotysięcznej miejscowości i jesteśmy młodym zespołem. Absolutnie nie można powiedzieć, byśmy byli w pełni profesjonalnymi zawodnikami. Zdołaliśmy wyeliminować Motherwell i Lecha, ale teraz czeka na nas Inter... - mówi Laxdal na łamach tuttomercatoweb.com. Pytany o przygotowanie specjalnej "cieszynki" na mecze z zespołem Waltera Mazzarriego, odpowiada: - Eh, strzelić choćby jednego gola będzie trudno. Póki co niczego nie planowaliśmy.

Czy w sukces wierzy trener Stjarnan? Runar Sigmundsson przyznaje, że Nerazzurrim może z trudem przyjść sforsowanie islandzkiej linii obrony. - Nikt nie dawał nam szans w trzech poprzednich dwumeczach i także tym razem presja będzie spoczywać na przeciwniku. Postaramy się ustawić szczelne zasieki w defensywie tak, by Interowi nie było łatwo stwarzać sytuacje - zapowiada. - Jesteśmy podekscytowani nadchodzącymi pojedynkami, to dla nas zaszczyt, przyjemność i niezwykłe wyzwanie - dodaje.

Czy Stjarnan FC strzeli przynajmniej jednego gola w dwumeczu z Interem Mediolan?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×