Legia Warszawa bez Dusana Kuciaka. Kiedy wróci ostoja mistrzów Polski?

Konrad Jałocha zajął miejsce w bramce Legii Warszawa podczas meczu ligowego z Górnikiem Łęczna. Z powodu kontuzji z wysokości trybun spotkanie śledził Dusan Kuciak.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Doświadczony golkiper od trzech lat jest prawdziwą ostoją Wojskowych. Zdaniem wielu bez niego Legia miałaby ogromne problemy ze zdobyciem dwóch ostatnich mistrzostw kraju.

Najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu T-Mobile Ekstraklasy urazu nabawił się już w trakcie drugiego meczu rundy jesiennej, z Cracovią Kraków. Wówczas w trakcie spotkania między słupkami zmienił go Konrad Jałocha. Występ Kuciaka w pierwszym spotkaniu z Celtikiem Glasgow długo stał pod znakiem zapytania, doświadczonego golkipera ostatecznie udało się jednak doprowadzić do zdolności meczowej.
Problemy zdrowotne golkipera mistrzów Polski po raz kolejny dopadły w Zabrzu. - Nabawił się niewielkiego urazu i grał wówczas z lekkim bólem - informuje trener warszawskiej drużyny, Henning Berg.

Przeciwko Górnikowi Łęczna w bramce od pierwszej minuty pojawił się Jałocha. Wychowanek Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa grał poprawnie i ustrzegł się rażących błędów, raz w sytuacji sam na sam ratując zespół przed utratą bramki. Wszystko wskazuje jednak na to, że już w kolejnym meczu między słupki wróci Kuciak.

- Lekarze uznali, że po spotkaniu w Zabrzu potrzebuje on krótkiej przerwy. W piątek powinien się już pojawić na boisku - zapowiada Berg. W najbliższej kolejce jego zespół zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×