Robert Pich mimo iż nie jest nominalnym napastnikiem, to udanie zastępuje kontuzjowanego Marco Paixao w roli najlepszego strzelca Śląska Wrocław. Słowak po 4. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy jest liderem klasyfikacji strzelców. - Nie ustaliłem sobie limitu bramek na sezon. Chciałbym trafiać w każdym spotkaniu, aby pomagać zespołowi w odnoszeniu zwycięstw - skomentował pomocnik zielono-biało-czerwonych.
[ad=rectangle]
Wrocławianie w tym sezonie jak na razie zwyciężają tylko na własnym stadionie. W niedzielę piłkarze WKS-u rywalizować będą z Cracovią. - Musimy odnieść zwycięstwo - tym bardziej, że przegraliśmy ostatnie spotkanie. Potrzebne są nam trzy punkty. Musimy zdominować przeciwnika i walczyć o wygraną - zaznaczył Pich.
W minionej kolejce podopieczni Tadeusza Pawłowskiego przegrali 0:2 z PGE GKS-em Bełchatów. - Ten mecz nam nie wyszedł. Trzeba już o nim zapomnieć i wygrać u siebie - podsumował Robert Pich.