III-ligowiec napsuł krwi Borussii. Juergen Klopp: Wynik rażąco lepszy od naszej gry

Borussia Dortmund pokonała Stuttgarter Kickers 4:1, ale rezultat nie odzwierciedla przebiegu meczu. Wicemistrzowie Niemiec mieli spore kłopoty w rywalizacji ze znaczniej niżej notowanym rywalem.

Przy prowadzeniu Borussii Dortmund 1:0 zawodnicy Stuttgarter Kickers w końcówce pierwszej połowy wypracowali sobie dwie znakomite okazje strzeleckie. Nie zdołali jednak wygrać pojedynków sam na sam z Mitchellem Langerakiem, a nieskutecznością razili również po zmianie stron. Ostatecznie wbili żółto-czarnym tylko jednego gola.

- Wynik jest dla nas rażąco lepszy od gry i przebiegu spotkania. Na szczęście Bundesliga zaczyna się dopiero za tydzień, więc liczę, że do pojedynku z Bayerem przystąpimy w lepszej formie i z większością świeżością - stwierdził Juergen Klopp po pojedynku I rundy Pucharu Niemiec na Mercedes-Benz Arena.
[ad=rectangle]
- Czapki z głów przed zawodnikami ze Stuttgartu. Rozegrali znakomite spotkanie i sprawili nam naprawdę sporo problemów. Byli dobrze przygotowani taktycznie, nie zabrakło im odwagi. Nie na próżno ostrzegałem moich piłkarzy - przyznał "Kloppo". - Niestety nie wszystko mieliśmy pod kontrolą - dodał Neven Subotić, który kilka razy został ograny przez ofensywnych graczy gospodarzy.

Borussia wystąpiła tym razem w sprawdzonym ustawieniu 4-2-3-1 z wysuniętym Adrianem Ramosem. Kolumbijczyk zdobył jednego gola, podczas gdy Ciro Immobile całe zawody obejrzał z ławki rezerwowych. - Czy zapomniałem już o Lewandowskim? Tak szybko się to nie stanie, ale na szczęście Mchitarjan i Aubameyang są świetnie dysponowani. Widać, że letnia przerwa i cały przepracowany okres przygotowawczy bardzo im pomogły - przyznał trener Borussii.

Komentarze (0)