Legia Warszawa złożyła wniosek do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie o zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci zawieszenia walkowera za grę nieuprawnionego zawodnika w rewanżowym spotkaniu przeciwko Celtikowi Glasgow. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w poniedziałek około godziny 18:00.
[ad=rectangle]
Szanse na takie rozwiązanie są jednak bardzo małe. Eksperci nie mają co do tego wątpliwości, a swoją opinię na Twitterze zamieścił prawnik sportowy John Mehrzad, który kilkakrotnie reprezentował swoich klientów przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie. "Zasady UEFA są jasne i już wcześnie były podkreślane przez CAS. Dzisiaj Legia nie ma szans na sukces" - czytamy.
Wcześniej stołeczny klub próbował odwołać się od decyzji w Komisji Odwoławczej UEFA. Ostatecznie jednak nic się nie zmieniło i ostatnią nadzieją Legii Warszawa jest właśnie Trybunał w Lozannie.
Gdyby TAS podjął decyzję na korzyść polskiego klubu to UEFA miałaby nie mały ból głowy. Możliwe są dwa scenariusze: Legia zostaje przywrócona do eliminacji Ligi Mistrzów albo piłkarska centrala do czasu ostatecznego werdyktu zawiesza mecze Legii z kazachskim Aktobe w eliminacjach Ligi Europejskiej i Celtiku z Mariborem w Champions League.