El. LM: Słoweńcy pójdą w ślady Legii i rozbiją Celtic? "Nasze szanse to mniej niż 50 procent"

Piłkarze NK Maribor spróbują zagrać tak jak Legia Warszawa i odprawić z kwitkiem Celtic Glasgow. Dyrektor sportowy słoweńskiego klubu z dużym respektem podchodzi do rywala z Wysp Brytyjskich.

Zespół ze Słowenii tylko raz w ponad dwudziestoletniej historii Ligi Mistrzów wystąpił w fazie grupowej. W edycji 1999/2000 NK Maribor nieoczekiwanie ograł w eliminacjach KRC Genk oraz Olympique Lyon i dostał się do turnieju głównego. W rywalizacji z Lazio Rzym, Dynamem Kijów oraz Bayerem Leverkusen Słoweńcy zdobyli 4 "oczka" i finiszowali na ostatnim miejscu w tabeli.

Czy po 15 latach drużyna z Mariboru ponownie wyjdzie obronną ręką z kwalifikacji? Podopieczni Ante Simundzy na razie uporali się z bośniackim HSK Zrinjski Mostar (2:0) oraz Maccabi Tel Awiw (3:2), a w środę rozpoczną rywalizację z Celtikiem Glasgow. Szkoci na tym etapie rozgrywek znaleźli się po klęsce 1:6 w dwumeczu z Legią Warszawa i awansie kuchennymi drzwiami dzięki przyznanemu im walkowerowi. Czy The Bhoys na boisku okażą się słabsi również od NK?
[ad=rectangle]
W składzie mistrza Słowenii próżno szukać gwiazd. Najwyżej wyceniany jest (na 1,5 mln euro) Macedończyk Agim Ibraimi, któremu w ataku partneruje Brazylijczyk Marcos Tavares. Podstawowym stoperem jest natomiast znany z gry w Legii Warszawa Marko Suler. - Celtikowi w meczu z Legią w Warszawie przydarzyło się to co nam w ostatni weekend w pojedynku ligowym z Celje (porażka 1:3 - przyp.red.). Myślę, że możemy mówić o dużym szczęściu, iż tak słabo zaprezentowaliśmy się w lidze, a nie w eliminacjach Ligi Mistrzów - przekonuje słynny w Słowenii Zlatko Zahović, najlepszy strzelec w historii reprezentacji.

- Porażka przyszła we właściwym momencie, zwłaszcza że wytworzyło się w ostatnim czasie przekonanie, że jesteśmy faworytami przeciwko Celtikowi. Nie jest to prawdą, biorąc pod uwagę klasę naszego przeciwnika. Szanujemy go i mamy w pamięci, że dwa lata temu pokonał Barcelonę. Uważam, że nasze szanse wynoszą mniej niż 50 procent. Jeśli jednak podejdziemy do rywalizacji z ostrożnością i skromnością, będziemy mieć szanse. Jestem optymistą - tłumaczy dyrektor sportowy na łamach nkmaribor.com.

Przypomnijmy, że Celtowie w dwóch poprzednich sezonach wygrywali w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W 2012 roku pokonali Helsingborgs IF (2:0 i 2:0), a rok później poradzili sobie z kazachskim Szachtiorem Karaganda (0:2 i 3:0).

Komentarze (4)
avatar
szajbuss
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
dawać Maribor z tym lewackim ścierwem 
avatar
DyDeK
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Maribor, liczymy na was. ; )) 
avatar
Arcadius
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niestety mimo że Celtic jest kiepściutki, to Słoweńcy nie będą mieli łatwego zadania. Ale trzymam kciuki za Maribor. 
avatar
EneMene
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ale prawdopodobnie więcej niż 50 procent Polaków oglądających piłkę będzie trzymać kciuki za Maribor.