Marcin Kamiński: Odbudowa pozytywnych relacji z kibicami może potrwać

Lech nie wygrał z Pogonią, a samo spotkanie toczył w dość przygnębiającej atmosferze. Marcin Kamiński zdaje sobie jednak sprawę, że odbudowa relacji z kibicami może trochę potrwać.

Poznaniacy źle rozpoczęli sobotnie starcie, stracili gola, a na dobre obudzili się dopiero po przerwie. - W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę, zaś bramka wyrównująca była momentem, w którym uwierzyliśmy w siebie. Niedługo potem mieliśmy kapitalną sytuację, by nawet prowadzić, ale drugi raz nie udało nam się trafić do siatki rywala. Nie zmienia to faktu, że po przerwie Pogoń za wiele z przodu nie zrobiła. Nie oddała chyba nawet strzału - powiedział Marcin Kamiński.

Samo spotkanie jednak nie porwało. W pierwszej części poznaniacy grali słabo, a kibice zgromadzeni na trybunach oglądali przeciętne widowisko. - Trudno powiedzieć z czego to wynikało. Musimy solidnie popracować, bo takie problemy mieliśmy już wcześniej - dodał rosły stoper.
[ad=rectangle]
Lech nie może ostatnio liczyć na wsparcie kibiców. Przez niemal cały sobotni mecz publiczność milczała, a bardziej dało się słychać fanów Pogoni. - Zdajemy sobie sprawę, że w najbliższym czasie tak będzie. Trybuny nieprędko zmienią swoje nastawienie, bo odpadliśmy z Ligi Europejskiej przegrywając z zespołem, z którym absolutnie powinniśmy sobie poradzić. Nie pozostaje nam teraz nic innego jak dawać z siebie wszystko na boisku. Tylko zwycięstwami i dobrą grą możemy odbudować pozytywne relacje z fanami - zakończył Kamiński.

Komentarze (3)
avatar
Sergh Khan
20.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja wychodzę z założenia, że prawdziwy kibic jest ze swoją drużyną na dobre i złe. Ot taki ze mnie wymierający gatunek przy coraz liczniejszej rzeszy kibiców sukcesu.
Rozumiem frustrację kibicó
Czytaj całość
Jab
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Kamiński z tą formą którą obecnie dysponuje powinien siedzieć na trybunach a nie być w jedenastce meczowej .Towarzyszyć tam mu powinna połowa drużyny .Dzieje się tak między Czytaj całość