Piłkarze Lecha Poznań nie mają co liczyć na wsparcie trybun (foto)

Od kompromitacji Lecha w Lidze Europejskiej minął już ponad tydzień, ale poznańscy kibice na każdym kroku dają odczuć swoim piłkarzom jak bardzo są niezadowoleni z ich postawy.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Przez całe sobotnie spotkanie z Pogonią Szczecin na Inea Stadionie nie było słychać dopingu dla gospodarzy. Zamiast tego zawodnicy Kolejorza mogli przeczytać niepochlebne hasła na swój temat. Na największym z transparentów napisano: "Co roku wielkie obietnice, a wielcy w tym klubie są tylko kibice".

Sympatycy Lecha odnieśli się też do wypowiedzi Łukasz Teodorczyk. - Strzeliłem gole dla całego zespołu, bo Lech to my - mówił snajper wicemistrza Polski po ubiegłotygodniowym dublecie w wyjazdowej potyczce z Lechią Gdańsk. Fanom takie postawienie sprawy się nie spodobało i od razu wytknęli napastnikowi, że z Kolejorzem jest związany stosunkowo krótko.
"Teodorczyk - co najwyżej Wkra Żuromin to ty" - napisano na jednym z transparentów. Właśnie Wkra była klubem, w której "Teo" zaczynał przygodę z futbolem.

Brak dopingu dla ekipy Krzysztofa Chrobaka sprawił, że Pogoń czuła się w zasadzie jak u siebie. Szczecińskich piłkarzy wspierała spora grupa kibiców i oni nie szczędzili gardeł.

Bezbarwny debiut Krzysztofa Chrobaka - relacja z meczu Lech Poznań - Pogoń Szczecin

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×