W aferę jest zamieszanych wiele znanych osobistości ze świata piłki nożnej. Zatrzymania mogą okazać się na prawdę sensacyjne. - Jestem w szoku. Jeśli to prawda, będziemy mieli poważny problem. Może nie piłkarski, bo nie ma ludzi niezastąpionych, ale wizerunkowy na pewno - mówi Artur Kapelko, wiceprezes Jagiellonii.
Mniej zaskoczeni wydają się działacze kieleckiego klubu. Na początku bieżącego roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Dariusza W., który w sezonie 2003/2004 był trenerem Korony. Już wtedy rozpoczęło się wewnętrzne śledztwo w klubie. Efektem było zawieszenie trzech piłkarzy: Sławomira Rutki, Jakuba Zabłockiego i Hermesa. Wcześniej podobny los spotkał Marcina Drzymonta, który gra obecnie w Bełchatowie. - Nie chcę wróżyć z fusów i mówić, co by było gdyby. Gdy podpisywaliśmy z Marcinem kontrakt, zapewniał, że jest niewinny. Jeśli okazałoby się, że jest inaczej, na pewno podejmiemy stosowne kroki. Jakie? Za wcześnie, by o tym mówić - stwierdził prezes GKS-u Andrzej Zalejski.