GKP Gorzów rozwiązało umowę z trenerem Czesławem Jakołcewiczem

Czesław Jakołcewicz z zespołem GKP rozegrał trzynaście spotkań. Cztery razy wygrywał, trzy razy zremisował a aż sześć spotkań przegrał. Jak argumentował prezes Sylwester Komisarek, trener nie dawał gwarancji na utrzymanie zespołu w 1 lidze.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

O rozwiązaniu kontraktu z trenerem Czesławem Jakołcewiczem mówiło się już kilka tygodni temu po bardzo słabych występach GKP. Ostatecznie dano mu szansę na dokończenie rundy jesiennej. W poniedziałek została podjęta decyzja o tym , że kontrakt z trenerem zostaje rozwiązany. - O godzinie 10 rano, miało miejsce zebranie zarządu, na którym podjęto jednogłośna decyzje o tym, że zmieniamy trenera, rozwiązujemy umowę z Czesławem Jakołcewiczem. Nie ma na razie żadnych nowych nazwisk. Myślę, że w przeciągu dwóch tygodni, do końca listopada podejmiemy decyzje. Były małe sprzeciwy odnośnie rozwiązania kontraktu, jednak ostatecznie padła jednogłośna decyzja - powiedział prezes GKP, Sylwester Komisarek.

Gdy trener Jakołcewicz obejmował drużynę z Gorzowa w umowie zapisano, że musi zdobyć co najmniej piętnaście punktów. Jeśli się tak nie stanie umowa zostanie rozwiązana. GKP pod zdobyło w tym czasie czternaście punktów. Gorzowianie wygrali cztery spotkania ale aż sześć przegrali i to w bardzo brzydkim stylu . - Dużo się mówiło, że trener zdobył czternaście punktów a miał zdobyć piętnaście. Myślę, że nie to przesądziło o tej decyzji. Sześć porażek w bardzo mizernym stylu zdecydowało o tym, że nie mamy gwarancji, że trener Jakołcewicz zapewni nam utrzymanie w 1 lidze - skomentował Komisarek.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej padło jedno nazwisko trenera, który mógłby w drugiej rundzie prowadzić zespół z Gorzowa. Prezes Komisarek osobiście spotka się z Mieczysławem Broniszewskim, którego może już w piątek zobaczymy na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. - W środę lub czwartek spotkam się z trenerem Broniszewskim, który wyraził chęć prowadzenia GKP. Chcemy wiedzieć jakie warunki chce mieć w Gorzowie. Jak wiemy klub nie jest bogaty, trener Broniszewski na pewne nasze warunki musi się zgodzić. Porozmawiamy w środę i czwartek a na w piątek może przyjedzie na sparing z Polonią Słubice - dodał prezes GKP.

Zmiany szykują się nie tylko na ławce trenerskiej ale także w samej kadrze GKP. Zarząd chce rozwiązania umowy z szóstką obecnych piłkarzy GKP. W piątek gorzowianie rozegrają sparingowe spotkanie z Polonią Słubice. W składzie GKP pojawią się pierwsi gracze, którzy wiosną maja wzmocnić zespół.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×