Górnik Zabrze aktywnie uczestniczy w akcji #icebucketchallenge. Kubeł zimnej wody na swoje głowy wylali już m.in. członkowie stowarzyszenia kibiców Trójkolorowych, dyrektor ds. bezpieczeństwa zabrzańskiego klubu Tomasz Milewski czy wiceprezes Krzysztof Maj.
W gronie wybrańców była także klubowa maskotka Górnika Jorguś, która nominowała m.in. Lukasa Podolskiego oraz dyrektora sportowego Roberta Warzychę. Ten ostatni swoje zadanie wykonał we wtorkowe popołudnie. Uczynił to w charakterystycznym dla siebie amerykańskim stylu, zapewniając, iż z Jorgusiem policzy się na następnym meczu.
Do dalszej zabawy Warzycha nominował Józefa Dankowskiego ("przyda mu się po ostatnich wynikach") oraz... "mojego dobrego kolegę Stefana Majewskiego". Zwłaszcza ta ostatnia nominacja została przez wielu przyjęta ze śmiechem. Dlaczego? Majewski jest jednym z głównych oponentów pracy trenerskiej Warzychy w Zabrzu.
Swoimi komentarzami działacz PZPN sugerował, iż piłkarska centrala nie może dopuścić trenera do pracy z Górnikiem gdyż ten nie posiada średniego wykształcenia oraz zapowiadał, że w wypadku omijania przepisów przez zabrzański klub licencję stracić może także oficjalnie drużynę prowadzący Dankowski.
Jeśli chcesz zobaczyć nominację Warzychy kliknij TUTAJ