Banicja Pawłowskiego trwała dwa tygodnie. 21-latek wylądował w rezerwach po tym, jak - jako członek I zespołu - nie stawił się na spotkanie rezerw wrocławskiego klubu.
- Wojtek Pawłowski został przywrócony do pierwszej drużyny Śląska! - poinformował na Twitterze Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska Wrocław.
[ad=rectangle]
Na razie jednak Wojciech Pawłowski i tak nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na najbliższe spotkanie bowiem nabawił się kontuzji. - Wojtek Pawłowski jest znowu z nami. Niestety odniósł lekką kontuzję, dlatego nie trenuje, ale jest pełnoprawnym członkiem kadry. Od meczu z Jagiellonią jesteśmy w tym samym składzie - skomentował Tadeusz Pawłowski, trener WKS-u.
- Wojtek powiedział, że te dwa tygodnie w rezerwach pomogły mu wszystko poukładać w głowie i przemyśleć na spokojnie. Z mojej strony nie ma żadnego problemu, jeszcze skonsultowałem to z trenerem bramkarzy. Ja nie jestem człowiekiem, który od razu by kogoś skreślał. Może mieć odmienne zdanie, ale zależy mi, że obowiązywała normalna komunikacja. Jeżeli Wojtek nie przyszedł na mecz, to wiadomo po czyjej stronie leży wina. Ja oczekiwałem tylko tego, żeby przyszedł i powiedział: - Trenerze, wiem, że nawaliłem, ale chcę to naprawić. Teraz jest już pełnoprawnym zawodnikiem kadry, w przyszłym tygodniu zacznie trenować i rywalizować o miejsce w składzie - podkreślił szkoleniowiec.
