Bohater Ludogorca: Nigdy wcześniej nie stałem w bramce, zachowywałem się instynktownie (wideo)

Cosmin Moti to obecnie najgłośniejsze nazwisko w Bułgarii i Rumunii. 29-letni obrońca w dogrywce meczu el. do LM zastąpił między słupkami wyrzuconego z boiska Stojanowa i obronił dwie jedenastki.

 Redakcja
Redakcja
- Nie czuję się bohaterem. To sukces całej drużyny: piłkarzy, sztabu trenerskiego i kibiców. Przed tym meczem nigdy nie obroniłem rzutu karnego. Dlatego tym bardziej nie spodziewałem się, że w takiej sytuacji trener postawi akurat na mnie. Gdy stanąłem między słupkami zachowywałem się instynktownie. Robiłem to, co zazwyczaj robią bramkarze gdy to ja im strzelam rzuty karne. Cieszę się, że trener obdarzył mnie takim zaufaniem i że nie zawiodłem. A jeszcze bardziej cieszę się, że wreszcie zagramy w Lidze Mistrzów - mówił po spotkaniu Moti.
Źródło: RO PROTV/x-news
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×