W zeszłym sezonie z Queens Park Rangers do Sevilli FC został wypożyczony Stephane M'Bia, który w drugiej części sezonu stał się jednym z najważniejszych graczy w kadrze Unaia Emeryego. Kameruńczyk zagrał w 29 spotkaniach na trzech frontach (27-krotnie w podstawowym składzie) i zdobył 5 bramek.
Po zakończeniu wypożyczenia jednym z zadań dyrektora sportowego zdobywcy Ligi Europejskiej było znalezienie piłkarza, który skutecznie zastąpi 28-latka. Padło na Grzegorza Krychowiaka. Polak szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i wystąpił już w trzech oficjalnych meczach Sevilli.
[ad=rectangle]
Problem w tym, że na dzień przed zamknięciem okienka transferowego klub podpisał roczny kontrakt właśnie z M'Bią! Piłkarzowi skończyła się umowa z QPR, pozostawał bez klubu i nadal mieszkał w Sewilli.
Emery stosuje ustawienie 4-2-3-1, w którym Krychowiak odgrywa rolę jednego z dwóch defensywnych pomocników. Wśród konkurentów ubył mu niedawno Daniel Carrico, ponieważ Portugalczyk po odejściu Federico Fazio do Tottenhamu został przesunięty na pozycję stopera. W takiej sytuacji obok Polaka występował Vicente Iborra, który w sobotę zdobył jedną z bramek przeciwko Espanyolowi i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Właśnie duet M'Bia - Iborra najczęściej występował tuż przed obrońcami w poprzednim sezonie.