Radamel Falcao w ostatnim dniu okienka transferowego zamienił AS Monaco na Manchester United. Wcześniej przez wiele tygodni 28-latek był łączony z Realem Madryt, który poszukiwał wartościowego konkurenta dla Karima Benzemy. Ostatecznie na Santiago Bernabeu przybył Javier Hernandez, który nie jest w Europie tak uznanym napastnikiem jak "El Tigre".
- Jeśli masz pieniądze, musisz się zdecydować, czy chcesz je wydać. Real postanowił ich nie wydawać i nic nie można było dalej zrobić - przyznaje ojciec Falcao Radamel Garcia, cytowany przez AS-a. - Transakcja nie doszła do skutku, ponieważ tak postanowili Królewscy. Miałem wrażenie, że chcieli, aby zawodnik przystał na wszystkie ich warunki - dodaje.
[ad=rectangle]
Gdzie jeszcze mógł trafić bramkostrzelny napastnik? - Zainteresowany był Juventus, a także Manchester City i Liverpool, natomiast w ostatniej chwili zgłosił się Arsenal. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Manchester United, który jest jednym z najlepszych klubów w Anglii i jednym z najpotężniejszym ekonomicznie - tłumaczy Garcia.
Niewiele brakowało, a Falcao drugi sezon z rzędu spędziłby w księstwie. - Był tam szczęśliwy, ale nie wszystko poszło tak, jak początkowo planowano. Kilku ważnych zawodników zostało sprzedanych - wyjaśnia.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)