Kadra w spotkaniu z Irlandczykami będzie miała ogromne wsparcie z trybun. W środę o godz. 21.00 dojdzie do sytuacji, która na trwałe zapisze się w historii polskiej piłki.
Polscy kibice teoretycznie mogli nabyć na spotkanie w Dublinie jedynie 5 tys. wejściówek. Jednak towarzyską potyczkę z udziałem naszych piłkarzy zobaczy nawet 40 tys. rodaków!
Spotkanie z Irlandią od miesięcy jest wydarzeniem dla pracujących w Irlandii Polaków. Są ich tam setki tysięcy i dla wielu chętnych zabrakło biletów na mecz. Doping będzie ogromny, bowiem dla tych tysięcy ludzi, którzy są najemnymi pracownikami Irlandczyków, będzie to niepowtarzalna okazja pokazania – za pośrednictwem piłkarzy – że "to my rządzimy". Na pewno będzie głośne "gramy u siebie".
W końcu wielu Polaków ma dziś w Irlandii swoje domy. Kibice przed mecze chcą zorganizować także biało-czerwony pochód, który przejdzie przez miasto.