W pierwszych pojedynkach Borussii Dortmund w sezonie Łukasz Piszczek nabawił się urazu związanego z naciągnięciem mięśni uda i podrażnieniem nerwu kulszowego. Po przyjeździe na zgrupowanie drużyny narodowej 29-latka poddano zabiegom, ale ból nie ustąpił. W efekcie już przed meczem z Gibraltarem piłkarz opuścił zgrupowanie.
[ad=rectangle]
Po powrocie do Niemiec "Piszczu" szybko wrócił do pełni sił i w środę trenował wraz z resztą zespołu na pełnych obrotach. Według portalu RuhrNachrichten, nic nie stoi na przeszkodzie, by boczny obrońca zagrał w sobotę w pojedynku ligowym, a kilka dni później wystąpił przeciwko Arsenalowi w Lidze Mistrzów.
Wraz z Piszczkiem do treningów powrócili Henrich Mchitarjan i Sokratis Papastathopoulos, natomiast wciąż wyłączony jest Mats Hummels. Ku niezadowoleniu sztabu szkoleniowego z urazem ze zgrupowania reprezentacji Włoch wrócił Ciro Immobile. Diagnoza, jak długa przerwa czeka napastnika, nie została jeszcze postawiona.