Janusz W. przyznał się do korupcji!

Maciej Kmita 12 Września 2014, 12:09

Procesu nie udało się rozpocząć do piątku, ponieważ przez cztery lata oskarżony przedstawiał przed sądem zwolnienia lekarskie. W maju zadeklarował jednak gotowość dobrowolnego poddania się odpowiedzialność karnej, a w piątek - jak informuje Panek, w czasie piątkowej rozprawy W. przyznał się do zarzutów i wyraził skruchę.

61-latek w 1992 roku poprowadził reprezentację Polski do srebrnego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie. Następnie prowadził Legię Warszawa, z którą w sezonie 1992/1993 zdobył mistrzostwo Polski, ale zostało ono odebrane Wojskowych przez PZPN z związku z podejrzeniem o ustawieniu meczu ostatniej kolejki z Wisłą Kraków.

Potem pracował w ZEA, a w latach 1997-1999 był selekcjonerem reprezentacji Polski. Potem prowadził też Śląsk Wrocław, Anorthosis Famagusta, reprezentację Syrii, wspomniany Świt oraz Znicz Pruszków i Widzew Łódź. W latach 2005-2007 był posłem na Sejm RP z ramienia Samoobrony.

We wrześniu 2012 roku Wydział Dyscypliny PZPN w związku z udziałem w aferze korupcyjnej zdyskwalifikował go na cztery lata.

Wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie afery korupcyjnej w polskim futbolu od 2004 roku. Lista oskarżonych liczy - według pilkarskamafia.blogspot.com - już 471 nazwisk, a wyroki skazujące usłyszały 332 osoby.

Sąd nie zgodził się na publikację wizerunku i danych osobowych W. Wyrok w jego sprawie zapadnie w październiku.