Tadeusz Pawłowski: Na Legii fajnie się gra

- W meczach Legii z Celtikiem byłem fanem, zwolennikiem Legii. Chciałem, żeby zakwalifikowała się po tylu latach marzeń do rozgrywek Ligi Mistrzów - mówi Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław.

W najbliższej kolejce Legia Warszawa podejmować będzie zespół Śląska Wrocław. To spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie i emocji nie powinno w nim zabraknąć. - Myślę, że to bardzo ciekawy medialnie mecz. Spotykają się dwie drużyny z czołówki tabeli. Legia Warszawa to mistrz Polski - drużyna, która reprezentuje nas w rozgrywkach grupowych Ligi Europejskiej. To na pewno przeciwnik przed którym trzeba mieć respekt. My w ostatnim meczu w Białymstoku przełamaliśmy passę niepowodzeń w spotkaniach wyjazdowych. Mamy za sobą dwa kolejne triumfy w rozgrywkach ligowych - spotkanie w Białymstoku i u siebie z Górnikiem. Szczególnie mecz z Górnikiem Zabrze mógł się podobać. Jesteśmy bardzo zadowoleni z gry naszych chłopców. Legia to dobra drużyna, mająca w swoim składzie wielu klasowych zawodników, reprezentantów różnych krajów. Jak zawsze jednak patrzę na swój zespól. Moi piłkarze są w dobrej formie i chcielibyśmy osiągnąć jak najlepszy wynik. Dla mnie dobry wynik, to wygrana, albo jeden punkt - mówi Tadeusz Pawłowski.
[ad=rectangle]
Opiekun Śląska nieco żałuje jednak, że to spotkanie odbędzie się po przerwie związanej z meczami reprezentacji. - Osobiście po bardzo dobrym meczu z Górnikiem chciałem, żebyśmy grali od razu w następną sobotę z Legią. To jest normalne. Sfera psychiczna jest perfekcyjna po dobrym spotkaniu. To troszeczkę wybija z rytmu, bo jest przerwa. Spotkanie sparingowe w Oławie pozwoliło zachować rytm, ale to nie to samo co potyczka mistrzowska. Dla mnie lepiej byłoby grać od razu. Rozumiem jednak, że są terminy na kadrę. Zobaczymy w Warszawie jak to wpłynęło na nas - zaznaczył szkoleniowiec.

Tadeusz Pawłowski jest zdania, że Legia do potyczki z WKS-em przystąpi w najmocniejszym składzie. - Uważam, że Legia wyjdzie w najsilniejszym składzie. Z całym szacunkiem dla Podbeskidzia, Śląsk to jest inna firma. Jestem w stu procentach przekonany, że trener Berg nie pozwoli sobie na żadne eksperymenty. Oczekuję Legii silnej, w jak najlepszym składzie. Z tego powodu bardzo się cieszę - skomentował.

Śląsk nie będzie indywidualnie krył Miroslava Radovicia
Śląsk nie będzie indywidualnie krył Miroslava Radovicia

Jednym z najlepszych zawodników mistrza Polski jest Miroslav Radović. Czy Śląsk ma pomysł na to, jak go zatrzymać? - Nie nastawiam się kompletnie na jakieś indywidualne krycie. Jest to jeden z najlepszych zawodników polskiej lidze, ale będziemy starali się wykorzystać swoje mocne strony. Radović będzie grał tak, jak jak gra. Nominalnie na środku ataku schodząc do prawej strony i mając wolną rękę. Wiem, że to doskonały zawodnik, bardzo groźny w rozegraniu piłki i zakończeniu akcji. Nie będzie miał indywidualnego krycia, będziemy chcieli wykorzystać swoje atuty - wyjaśnił trener zielono-biało-czerwonych. - Analizowaliśmy Legię w najsilniejszym składzie. Nie ma sensu analizować na przykład z meczu z Koroną Kielce. Musimy pokazywać ją wtedy, kiedy grała w optymalnie najmocniejszym składzie. Tak się przymierzamy do tego meczu - podkreślił.

Jak się okazuje, Tadeusz Pawłowski mocno mentalnie wspierał Legię w jej meczach z Celtikiem Glasgow. - Uważam, że to dobrze dla polskiej piłki, żeby Legia dobrze wypadła w europejskich pucharach. W meczach Legii z Celtikiem byłem fanem, zwolennikiem Legii. Chciałem bardzo, żeby zakwalifikowała się po tylu latach marzeń do rozgrywek Ligi Mistrzów. Najbardziej poważnym kandydatem na mistrzostwo Polski jest Legia. Ma największe szanse na to chociaż nie chciałbym rozdawać kart - stwierdził trener.

- Na Legii jest zawsze fajna atmosfera i tam się fajnie gra. Uważam, że jak najwięcej takich stadionów w Polsce. Bardzo się cieszę, że tam gramy. Po prostu oczekuję dobrego meczu - podsumował Tadeusz Pawłowski.

Komentarze (0)