Blisko połowa Hiszpanów w Bundeslidze reprezentuje barwy Bayernu Monachium. Duża w tym zasługa Pepa Guardioli, za sprawą którego na Allianz Arena sprowadzono Thiago, Bernata, Alonso oraz Reinę. Już wcześniej za naszą zachodnią granicę zawitali Martinez i Dominguez. Co istotne, wszyscy przebywający do Niemiec zawodnicy nie są anonimowi w ojczyźnie i wcześniej odgrywali ważną rolę w innych ligach.
[ad=rectangle]
- Teraz cała Primera Division chce do Niemiec. U nas płaci się godnie i terminowo - tłumaczy działacz FSV Mainz Christian Heidel, któremu udało się pozyskać z Sevilla FC młodzieżowego reprezentanta Hiszpanii Jairo Samperio za zaledwie 2,2 mln euro. - To, że sprowadziliśmy piłkarza tej klasy za niewielkie pieniądze, jest ściśle związane z hiszpańskim rynkiem, który znajduje się w bardzo złej kondycji - dodaje.
- Kibice cieszą się z pozyskiwanych gwiazd takich jak Xabi Alonso, o których wcześniej w Bundeslidze można było tylko marzyć - przekonuje Karl-Heinz Rummenigge, który dostrzega wyłącznie pozytywy w hiszpańskim zaciągu.
Największą kolonią w Bundeslidze może pochwalić się Szwajcaria - po boiskach niemieckiej ekstraklasy biega aż 18 Helwetów. Kolejne pozycje zajmują Brazylia (16) i Austria (14), podobnie jak Hiszpania dwunastu przedstawicieli ma Japonia, zaś Polska jedenastu.
Hiszpanie w Bundeslidze:
Thiago Alcantara (Bayern)
Javi Martinez (Bayern)
Juan Bernat (Bayern)
Xabi Alonso (Bayern)
Pepe Reina (Bayern)
Alvaro Dominguez (Gladbach)
Joselu (Hannover)
Oriol Romeu (Stuttgart)
Alejandro Galvez (Werder)
Jairo Samperio (Mainz)
Rafa Silva (Paderborn)
Marc Torrejon (Freiburg)