Holger Badstuber znów poważnie kontuzjowany! Obrońcę Bayernu czeka operacja

Holger Badstuber, który niedawno wrócił do gry po 20-miesięcznej przerwie, przeżył kolejny dramat. Niemiecki stoper w tym roku najprawdopodobniej nie pojawi się już na murawie w meczu Bayernu.

Holger Badstuber wskutek zerwania więzadeł krzyżowych pauzował od grudnia 2012 do sierpnia 2014 roku. Zawodnikowi groziło nawet zakończenie kariery, ale nie poddał się i po przejściu licznych zabiegów oraz żmudnej rehabilitacji powrócił do gry w Bayernie Monachium.

[ad=rectangle]

Badstuber solidnie radził sobie w okresie przygotowawczym i dzięki temu wywalczył miejsce w podstawowym składzie. W spotkaniach ligowych z VfL Wolfsburg (2:1) i Schalke (1:1) wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, a od początku rozpoczął także mecz z VfB Stuttgart (2:0). Niestety przed końcem pierwszej połowy 25-latek doznał kontuzji uda i konieczna była zmiana.

Badania wykazały, że podopieczny Pepa Guardioli będzie musiał poddać się operacji i czeka go co najmniej trzymiesięczna przerwa w treningach. Do dyspozycji trenera będzie zatem najwcześniej dopiero w styczniu 2015 roku. - Oczywiście jestem rozczarowany, ale wiem już, jak radzić sobie z tego typu sytuacjami. Wrócę i znów będę dawał z siebie wszystko! Na pewno się nie poddaję - stwierdził Badstuber, cytowany przez sport1.de.

Uwzględniając, że jeszcze przez wiele miesięcy grać nie będzie mógł Javi Martinez, Guardiola ma do dyspozycji obecnie tylko trzech stoperów: Jerome'a Boatenga, Dantego oraz Mehdiego Benatię.

Komentarze (5)
avatar
pussycocaine
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowiek się uodparnia na niektóre sytuacje. Czekał tyle czasu, to teraz te 3 miesiące miną mu jak 3 dni. Powodzenia! 
avatar
DyDeK
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten to ma pecha.. Zdrowia Holger! 
avatar
jerrypl
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielka szkoda, bo jak jest w swojej optymalnej dyspozycji to jest najlepszym stoperem Bayernu. Poza tym po prostu szkoda go tak po ludzku, bo ma pecha do ciężkich kontuzji. 
karmnik
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Razem z Rafą Grzelakiem.
Szacunek, że się nie poddaje. 
avatar
Apator Fan
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szkoda chłopaka.Dołącza do klubu szklanek razem min. z Diabym i Rossim.