Holger Badstuber wskutek zerwania więzadeł krzyżowych pauzował od grudnia 2012 do sierpnia 2014 roku. Zawodnikowi groziło nawet zakończenie kariery, ale nie poddał się i po przejściu licznych zabiegów oraz żmudnej rehabilitacji powrócił do gry w Bayernie Monachium.
[ad=rectangle]
Badstuber solidnie radził sobie w okresie przygotowawczym i dzięki temu wywalczył miejsce w podstawowym składzie. W spotkaniach ligowych z VfL Wolfsburg (2:1) i Schalke (1:1) wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, a od początku rozpoczął także mecz z VfB Stuttgart (2:0). Niestety przed końcem pierwszej połowy 25-latek doznał kontuzji uda i konieczna była zmiana.
Badania wykazały, że podopieczny Pepa Guardioli będzie musiał poddać się operacji i czeka go co najmniej trzymiesięczna przerwa w treningach. Do dyspozycji trenera będzie zatem najwcześniej dopiero w styczniu 2015 roku. - Oczywiście jestem rozczarowany, ale wiem już, jak radzić sobie z tego typu sytuacjami. Wrócę i znów będę dawał z siebie wszystko! Na pewno się nie poddaję - stwierdził Badstuber, cytowany przez sport1.de.
Uwzględniając, że jeszcze przez wiele miesięcy grać nie będzie mógł Javi Martinez, Guardiola ma do dyspozycji obecnie tylko trzech stoperów: Jerome'a Boatenga, Dantego oraz Mehdiego Benatię.
Szacunek, że się nie poddaje.