Kamil Sylwestrzak: Zeszło z nas ciśnienie
- Bardzo dobrze odrobiliśmy pracę domową, jeżeli chodzi o Podbeskidzie i wygraliśmy ten pojedynek - ocenił spotkanie zamykające 8. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy obrońca kieleckiej drużyny.
W podobnym tonie, choć z dużo mniejszym entuzjazmem, wypowiadał się Przemysław Trytko. - Cieszę się z tego zwycięstwa, bo potrzebowaliśmy go jako drużyna. Jestem jednak strasznie wkurzony na siebie, za niewykorzystane sytuacje i za końcówkę, kiedy to nasze zwycięstwo nie było pewne. Bardzo chciałem strzelić bramkę - przekonywał 27-letni napastnik.
W następnej kolejce zespół ze Ściegiennego zmierzy się z zajmującym szóste miejsce w tabeli Śląskiem Wrocław. W ich obecnej sytuacji nie ważny jest jednak przeciwnik, a punkty, których cały czas bardzo potrzebują. - Każde spotkanie w ekstraklasie jest trudne. Każdy z każdym może wygrać, także jedziemy tam walczyć i chcemy przywieźć jak najlepszy wynik z Wrocławia - zakończył Kamil Sylwestrzak.