Dariusz Dźwigała: W jednym czasie przyszedł i brak szczęścia, i jakości oraz błędy indywidualne

Zwycięstwo, trzy remisy i cztery porażki - to dotychczasowy bilans Arki Gdynia w I lidze. Jak sytuację swojej drużyny ocenia trener [tag=3284]Dariusz Dźwigała[/tag]?

- Jest bardzo zła. Jest mi wstyd za to miejsce, w którym jesteśmy - mówi dosadnie Dźwigała w rozmowie z serwisem sport.trojmiasto.pl. W sobotę Arka zagra na swoim stadionie z Chojniczanką. Jeśli gdynianie nie zwyciężą, trener pożegna się z pracą w klubie.
[ad=rectangle]
- Wiem, że pracując w takim miejscu mogłem być tylko wygrany. W jednym czasie przyszedł i brak szczęścia, i jakości oraz błędy indywidualne. To wszystko odbija się na wynikach. Jednak widzę światełko w tunelu. Możemy wrócić do takich momentów, jak choćby w Olsztynie, gdzie kompletnie zdominowaliśmy Stomil, ale do tego dołożyć lepszą grę w ataku. Na pewno bardzo bym chciał tutaj pracować dalej, ale też rozumiem powagę sytuacji. Biorę odpowiedzialność na siebie, nie wskazuję innych winnych, gdyż najpierw trzeba szukać błędów w sobie - stwierdził Dźwigała, dla którego sobota będzie sądnym dniem.

Początek sobotniego spotkania Arka - Chojniczanka zaplanowano na godz. 17:30.

Cała rozmowa na sport.trojmiasto.pl.

Ultimatum dla trenera Arku

{"id":"","title":""}

Źródło: x-news/Orange Sport

Komentarze (0)