Mógł grać w Zabrzu, trafił do Bielska-Białej. Maciej Korzym skarci Górnika?

Maciej Korzym był latem blisko transferu do Górnika Zabrze. Choć rozmowy przy Roosevelta prowadzono, to ostatecznie charakterny napastnik trafił do Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Niechciany w zaciskającej pasa Koronie Kielce Maciej Korzym w sierpniu zmuszony był do poszukiwania nowego pracodawcy. 26-latek swoje kroki skierował m.in. do Górnika Zabrze, z którym jego menadżer prowadził zaawansowane rozmowy. Ostatecznie jednak sprawa transferu spaliła na panewce.

Dlaczego Trójkolorowi porzucili pomysł zatrudnienia charakternego zawodnika? Kiedy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Na zabrzanach ciąży bowiem nadzór finansowy ograniczający zarobki nowych zawodników do 15 tys. złotych brutto.
[ad=rectangle]
Nie jest tajemnicą, że Korzym swoje usługi cenił znacznie wyżej i oczekiwał apanaży w wysokości minimum 35 tys. złotych. Gdy sprawa transferu do Zabrza upadła - napastnik udał się do oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów Bielska-Białej, gdzie Podbeskidzie prowadzi Leszek Ojrzyński, ulubiony szkoleniowiec zawodnika.

Po trudnych rozmowach Górale zdecydowali się pozyskać Korzyma. Odpowiedzialność za wypłacanie piłkarzowi pensji wziął na siebie główny sponsor klubu spod Klimczoka - Murapol. Za decyzję o transferze posadą mógł zapłacić podobno Wojciech Borecki, który krótko po finalizacji rozmów podał się do dymisji.

Maciej Korzym świetnie wprowadził się do Podbeskidzia Bielsko-Biała
Maciej Korzym świetnie wprowadził się do Podbeskidzia Bielsko-Biała

Prezes Podbeskidzia ostatecznie posadę utrzymał, a jego decyzja o pozyskaniu pochodzącego z Nowego Sącza napastnika okazała się być strzałem w "10". Podbeskidzie w Korzymem w składzie zdobyło dziesięć punktów w pięciu meczach. Sam zawodnik trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, zanotował też dwie asysty.

W sobotni wieczór Górale na własnym stadionie podejmą Górnika. Korzym z pewnością wybiegnie w tym meczu w wyjściowym zestawieniu. Czy udowodni włodarzom zabrzańskiego klubu, że zrobili błąd odstępując od transferu?

Komentarze (2)
MLeko
20.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Boreckim, to chodziło raczej o coś innego... bliżej pokera, hazardu, grzechów z przeszłości 
avatar
Xanatos99
20.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kazdy ma swoich pupilkow, nawet jesli sa oni drewniani. Troche mnie bawi ze w Ekstraklasie sa zawodnicy co pilki przyjac nie potrafia. Na 3 metry jak odchodzi to widac ze to technika niczym Dav Czytaj całość