Buffon gotowy opuścić Juventus?
Manchester City jest poważnie zainteresowany pozyskaniem bramkarza reprezentacji Włoch i Juventusu Turyn, a mianowicie Gianluigi Buffona. Zdaniem "The Citizens" włodarze angielskiego klubu kuszą Starą Damę i zawodnika ogromnymi pieniędzmi.
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport" Manchester City jest gotowy zapłacić za Buffona aż 75 milionów euro, co oznacza, że golkiper stałby się najdroższym piłkarzem na świecie. Samemu bramkarzowi zaś oferuje lukratywny kontrakt, na którego mocy zarabiałby 15 mln euro na sezon. Tym samym bramkarz stałby się najlepiej opłacanym zawodnikiem w Europie. Umowa Buffona z zespołem z Premier League miałaby obowiązywać przez pięć lat.
Buffon nie wyklucza, że zdecyduje się na zmianę otoczenia. - Jeżeli ktoś byłby w stanie zapłacić za mnie w granicach 100 milionów euro, sam poszedłbym do władz klubu, powiedzieć im, by mnie sprzedali. Za te pieniądze mogliby kupić trzech wielkich zawodników. Oferta musiałaby jednak napłynąć z zagranicy - powiedział.
Claude Jean Blanc: Buffon nie odejdzie
Claude Jean Blanc zapewnił, że Gianluigi Buffon nie odejdzie z Juventusu Turyn. Klub nie traktuje poważnie ostatnich doniesień prasowych mówiących o tym, że Manchester City jest gotowy wyłożyć za golkipera aż 75 mln euro. Sam bramkarz natomiast miałby zarabiać 15 mln euro na sezon.
- Buffon został z nami, kiedy zostaliśmy zdegradowani do Serie B i nie raz mówił, że chce pozostać w Turynie, tak więc na pewno nigdzie nie odejdzie. Wiemy, że chciałoby go mieć w swoich szeregach wiele klubów, ale żaden nie złożył nam oferty, bo sam Gigi nie jest zainteresowany zmianą otoczenia - stwierdził.
Jeśli Bianconeri zdecydowaliby się sprzedać golkipera za wspomnianą wyżej kwotę, wówczas otrzymaliby fundusze na budowę 3/4 nowego stadionu, który ma być cały w biało-czarnych barwach.
Sam bramkarz stałby się wówczas nie tylko najlepiej opłaconym piłkarzem w Europie, ale i najdroższym na świecie.
Rizzoli poprowadzi starcie Interu z Juventusem
Nicola Rizzoli będzie sędzią najciekawszego meczu 13. kolejki Serie A, w którym Inter Mediolan na stadionie San Siro podejmie Juventus Turyn. Trudno przypuszczać, jakim rozstrzygnięciem zakończy się ten pojedynek, ale należy mieć nadzieję, że sędzia ustrzeże się błędów.
Sprawiedliwy ogólnie w karierze prowadził dwanaście spotkań z udziałem Nerazzurrich. Aktualni mistrzowie Włoch w ośmiu z nich byli górą, trzykrotnie zremisowali i raz musieli się pogodzić z goryczą porażki (w poprzednim sezonie przeciwko SSC Napoli). W tym sezonie przyniósł on szczęście czarno-niebieskim, kiedy to klub rozbił na Stadio Olimpico w Rzymie AS Romę 4:0.
Rizzoli ponadto sędziował osiem pojedynków z udziałem Starej Damy, spośród których Juve wygrało tylko trzy, a aż pięciokrotnie dzieliło się punktami ze swoim przeciwnikiem, nie doznając żadnej porażki. W aktualnych rozgrywkach poprowadził on dwa spotkania z udziałem biało-czarnych. W potyczce z Sampdorią Bianconeri musieli się zadowolić bezbramkowym remisem, a w starciu z AS Romą zwyciężyli 2:0.
Ponadto ciekawie będzie w Rzymie, gdzie miejscowe Lazio podejmie FC Genoę. Arbitrem tej potyczki będzie Mazzoleni. Emocji nie powinno zabraknąć także we Florencji, bowiem ACF Fiorentina zmierzy się z Udinese Calcio. Sędzią będzie Orsato.
Lista arbitrów:
FC Bologna - Citta di Palermo: Russo;
Chievo Verona - AC Siena: Ayroldi;
ACF Fiorentina - Udinese Calcio: Orsato;
Inter Mediolan - Juventus Turyn: Ayroldi;
Lazio Rzym - FC Genoa: Mazzoleni;
US Lecce - AS Roma: Gervasoni;
SSC Napoli - Cagliari Calcio: Pierpaoli;
Reggina Calcio - Atalanta Bergamo: Trefoloni;
Sampdoria Genua - Catania Calcio: Tommasi;
Torino Calcio - AC Milan: Farina.
Alberto Aquilani zapewnia: Chcę zostać w Romie!
Pomocnik AS Romy - Alberto Aquilani zdementował ostanie doniesienia prasowe, z których jasno wynikało, że drogi piłkarza z klubem ze stolicy Italii mogą się rozejść już w styczniu, a najpóźniej po zakończeniu sezonu. Młody zawodnik zapewnił, że nie myśli o zmianie otoczenia.
- Chcę zostać w Romie. Zawsze to mówiłem i będę to powtarzał do znudzenia. Chcę nadal bronić barw właśnie tego klubu - zapewnił pomocnik.
Umowa Aquilaniego z ekipą Giallorossich traci na ważności w czerwcu 2010 roku. Mimo licznych rozmów w sprawie nowego kontraktu, obu stronom nadal nie udało się dojść do porozumienia.
Wychowanek AS Romy znajduje się na celowniku Juventusu Turyn, Interu Mediolan, Realu Madryt, a także Hoffenheim.
Sebastian Giovinco: Wygramy 2:0, po rzutach wolnych Del Piero
Sebastian Giovinco uważa, że w derby D’Italia górą będzie Juventus Turyn, a o sukcesie Starej Damy zadecydują bramki kapitana klubu, a mianowicie Alessandro Del Piero, który czeka na swoją 250 bramkę w barwach Bianconerich.
- Oczekiwanie na mecz jest fantastyczne, zwłaszcza że tego typu mecze należą do klasyków naszej ligi - stwierdził.
Piłkarz wypowiedział się także na temat wyniku, jakim jego zdaniem zakończy się ta rywalizacja. - Wygramy 2:0, dzięki magicznym rzutom wolnym Alexa Del Piero. On jest dla mnie nauczycielem i sądzę, że nikt nie jest w stanie go zatrzymać. Wszyscy chcielibyśmy zagrać w tym meczu, to normalne. Jeśli dostanę szanse gry, będę chciał się jak najlepiej zaprezentować. Dołożę wówczas trochę swojej magii - dodał.
- Marcello Lippi? Nie wierzę, że otrzymam powołanie w najbliższym czasie. Lippi przygotowuje drużynę do Mistrzostw Świata, a ja na razie myślę o Mistrzostwach Europy do lat 21. Mam jednak nadzieję, że kiedyś otrzymam swoją szanse gry dla Squadry Azzurra - zakończył.
W tym momencie Juve ma na swoim koncie 24 punkty i zajmuje trzecie miejsce w Serie A. Liderem są Nerazzurri, którzy zgromadzili o trzy oczka więcej.
Dossena nie wróci do Włoch
Menedżer Andrei Dosseny - Federico Pastorello zaprzeczył, jakoby jego podopieczny miał zmienić otoczenie. Agent piłkarza zapewnił, że jego podopieczny czuje się dobrze na Wyspach Brytyjskich i na pewno nie zdecyduje się na powrót do włoskiej Serie A.
- Sądzę, że te doniesienia, to tylko wymysł prasy. Andrea czuje się dobrze w Liverpoolu. Sezon rozpoczął znakomicie, później niestety doznał kontuzji i teraz próbuje powrócić do optymalnej dyspozycji - stwierdził.
- Także Fabio Aurelio miał problemy, a teraz się odnalazł i gra na miarę oczekiwań. Liverpool to wspaniały klub, który każdemu daje szanse. Prasa co prawda uważa, że Dossena nie powinien grać, ale na koniec decyzje i tak podejmuje Benitez - dodał.
Piłkarz znajduje się ponoć na liście życzeń Juventusu Turyn, AS Romy, a także Manchesteru United. Ostatnio dużo mówiło się na temat jego powrotu na Półwysep Apeniński, ale na dzień dzisiejszy ten temat wydaje się być zamknięty.
Cesare Prandelli: Chcemy rozegrać wielki mecz
Cesare Prandelli ma nadzieję, że jego podopieczni rozegrają znakomity mecz i zdołają pokonać Udinese Calcio. Włoch liczy, że jego podopieczni po ostatniej porażce z Cagliari Calcio, tym razem zdołają się zaprezentować na miarę oczekiwań.
- Teraz czeka nas mecz z Udinese i wszyscy nie możemy się doczekać tego pojedynku. Mamy jasne i sprecyzowane cele, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, także i do tego przystąpimy z determinacją i chęcią odniesienia zwycięstwa - stwierdził.
- Musimy odnaleźć nasz entuzjazm. Chcemy rozegrać wielki mecz zarówno dla nas samych, jak i dla kibiców. Z optymizmem przystępujemy do zbliżającego się starcia. Kroldrup? On nie zagra, ponieważ ma problemy z kostką. Jovetić? Także on nie będzie do mojej dyspozycji, ponieważ na zgrupowaniu reprezentacji nabawił się urazu nogi - dodał.
W tym momencie Viola ma na swoim koncie 20 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Liderem jest Inter, który zgromadził o siedem oczek więcej.
Warto odnotować, że kontuzję kolana wyleczył Adrian Mutu, co oznacza, że zagra przeciwko Bianconerim.
Mirko Vucinić: Ciężko mi grać przeciwko Lecce
Mirko Vucinić przyznał, że niełatwo będzie mu grać przeciwko US Lecce, ale ma zarazem nadzieję, że AS Roma wygra to spotkanie. Reprezentant Czarnogóry zdaje sobie sprawę z tego, że aktualnych wicemistrzów Włoch czeka bardzo trudne zadanie.
- Sądzę, że w Lecce czeka nas bardzo trudny mecz, ale Romę stać na zwycięstwo. Jeśli zdarzy się tak, że strzelę bramkę, wówczas nie będę się z niej cieszył - stwierdził.
- Nie będzie mi łatwo grać przeciwko Giallorossim z Lecce, ponieważ spędziłem w tym klubie sześć wspaniałych lat. Kiedy wraz z reprezentacją Czarnogóry miałem grać na Via del Mare przeciwko Włochom, nie odczuwałem takich emocji jak teraz, kiedy przyjdzie mi grać z Lecce - dodał.
W tym momencie US Lecce z dwunastoma oczkami na koncie zajmuje piętnaste miejsce w tabeli. Roma rozegrała o mecz mniej i zgromadziła o jeden punkt mniej i w tym momencie jest siedemnasta.