Lot do Wrocławia uskrzydli Górnika Łęczna?
W poniedziałek zielono-czarni podejmowali Jagiellonię Białystok, a już w piątek zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem. By ograniczyć trudy podróży, na Dolny Śląsk udadzą się samolotem.
Paweł Patyra
Górnik po raz pierwszy w 35-letniej historii klubu skorzysta z transportu lotniczego. Łęcznianie wyruszą w czwartek o 17:15 i w stolicy Dolnego Śląska zameldują się po 70 minutach. - Nasz klub się postarał, żeby zapewnić nam optymalny odpoczynek. Tam lecimy samolotem, a wracamy autobusem - wyjaśnia trener Jurij Szatałow. Również zdaniem piłkarzy to dobry ruch. - Jest mało czasu na regenerację. Pewnie nam to pomoże - przyznaje Miroslav Bożok.
Na wyjazdach zielono-czarni nie radzą sobie najlepiej. Tym razem zapewniają, że nie powtórzą błędów i zrobią wszystko, by dopisać kolejne punkty do swojego konta. - Pojedziemy tam grać swoją piłkę. Będziemy chcieli wygrać, a jaki będzie wynik to życie pokaże - uważa Tomasz Nowak.