Henning Berg: Zachowaliśmy zimną krew

Legia Warszawa w hicie dziesiątej kolejki T-Mobile Ekstraklasy zremisowała z Lechem Poznań. - Walczyliśmy do końca i zachowaliśmy zimną krew. Mogliśmy nawet wygrać - mówi Henning Berg.

Wojskowi w meczu z Kolejorzem pokazali serce i hart ducha. Zawodnicy z Łazienkowskiej długimi momentami dominowali na boisku, optyczna przewaga Legionistów nie rodziła jednak dogodnych sytuacji podbramkowych. Lech - w odróżnieniu od gospodarzy - był groźny i skuteczny. Kolejorz do siatki trafił dwukrotnie, podopieczni Berga nie spuścili jednak głów, straty odrabiając w ostatnim kwadransie meczu.
[ad=rectangle]

- Zaliczyliśmy świetny powrót - nie kryje Norweg. - Niektórzy w tej sytuacji z pewnością by się poddali, ale my mamy zupełnie inną mentalność. Walczyliśmy do końca i zachowaliśmy zimną krew. Mogliśmy to spotkanie nawet wygrać. W pierwszej połowie powinniśmy zachowywać się lepiej w defensywie. Zaskoczył mnie ponadto sędzia. To niewiarygodne, że przy tylu zmianach, przerwach i cynicznej grze doliczono tylko cztery minuty, a nie siedem - irytuje się Berg.

Kolejorz w starciu z Wojskowymi był zabójczo skuteczny. - W pierwszej połowie z trzech sytuacji wykorzystali dwie. Pierwszego straconego przez nas gola trudno wyjaśnić. Przy drugim dostaliśmy kontrę. Byliśmy dobrze ustawieni na pozycjach, ale nie zdołaliśmy wygrać bezpośrednich pojedynków. Zwykle w takich sytuacjach nie tracimy bramek, ale w grając w piłkę nożną czasami to się zdarza - podsumowuje szkoleniowiec Wojskowych. - Patrząc na to, co działo się na boisku, powinniśmy wygrać - kończy.
[event_poll=28281]

Komentarze (4)
avatar
kros
29.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Berg to jest facet bardzo zalosny w swich wypowiedziach, o trenerce niema zielonego pojecia! 
avatar
PiKey
28.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mogliście nawet wygrać? Wolne żarty. O mało nie przegraliście panie Berg. Do wygranej było baaardzo daleko. Dla was to bardzo szczęśliwy remis. Ale macie ten pozytywny efekt, że wiecie w jakim Czytaj całość
avatar
rawicki pyrus
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
żeby nie frankowski to byscie sie posrali na rzadko legła
sedzia zremisował wam mecz 
avatar
Sergh Khan
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
[quote}Zaskoczył mnie ponadto sędzia. To niewiarygodne, że przy tylu zmianach, przerwach i cynicznej grze doliczono tylko cztery minuty, a nie siedem - irytuje się Berg.[/quote]
Niemożliwe :d P
Czytaj całość