Do zdarzenia doszło w czasie piątkowego meczu IV ligi, w którym rezerwy Werderu z Lukowiczem w składzie mierzyły się z VfB Lubeck (2:2). Młody Polak po jednej z bramek cieszył się wraz z kolegami ze zdobycia gola, by nagle wykonać w kierunku trybun "rzymski salut", który od czasu III Rzeszy jednoznacznie kojarzy się z ideologią nazistowską.
Gest był wyraźny, co potwierdza zachowanie kapitana Werderu U-23 Floriana Brunsa, który skarcił Polaka za to zachowanie. Użycie tego gestu jest karane nie tylko w Niemczech, ale też m.in. w Austrii i Polsce.
Zobacz "rzymski salut" w wykonaniu Maika Lukowicza:
- Piłkarz wykonał gest, który jest w Niemczech zabroniony. Poinformujemy o tym prokuraturę i federację - zapowiedział działacz klubu z Lubeki Florian Moeller.
- To był zwykł gest radości bez jakiegokolwiek politycznego podłoża. Przykro mi, jeśli ludzie inaczej to zinterpretowali, ale to niesprawiedliwe, by publicznie oskarżać mnie o coś tak poważnego - mówi Lukowicz.
Werder stanął w obronie swojego zawodnika, tłumacząc, że jego gest nie miał zabarwienia politycznego, ale sprawą zajęła się miejscowa policji i pochyli się nad nią prokuratura.
Lukowicz urodził się w Bremie, ale ma polskie obywatelstwo. W latach 2011-2012 występował w juniorskiej reprezentacji Polski. Jest wychowankiem Werderu, ale w I zespole jeszcze nie zadebiutował. W bieżącym sezonie zdobył pięć bramek i zaliczył dwie asysty w dziewięciu występach dla IV-ligowych rezerw klubu.