1 
W obecnej sytuacji, łodzianie są o krok od uderzenia w dno tabeli I ligi. Gorsi od widzewiaków są jedynie piłkarze Pogoni Siedlce. Przedsezonowe zapowiedzi walki o awans do ekstraklasy, składane przez prezesa klubu, Sylwestra Cacka, dzieli od rzeczywistości przepaść. Po przegranym meczu z Chojniczanką w Chojnicach 0:2 posadę szkoleniowca stracił Włodzimierz Tylak. To jednak nie jedyne kroki włodarzy Widzewa poczynione przed nadchodzącym spotkaniem.
[ad=rectangle]
Łódzki klub postanowił także... ukarać kibiców. W czwartek Widzew wysłał do prasy komunikat informujący o podniesieniu cen biletów, wprowadzeniu zakazu wywieszania transparentów i flag, a także wzmożeniu kontroli przy wejściach na stadion. Oficjalnym powodem takich ruchów jest chęć zwiększenia bezpieczeństwa. Mimo zaistniałych okoliczności, fani Widzewa nie zdecydowali się na zbojkotowanie meczów swojego klubu. Nie da się jednak ukryć, że atmosfera przy Piłsudskiego jest na tyle gęsta, że można ją kroić nożem.
Rozładować ją, i to tylko na jakiś czas, może jedynie sobotnie zwycięstwo gospodarzy. Nowy-stary trener łodzian, Rafał Pawlak, otrzymał od władz klubu drugą szansę. Następca Tylaka miał już okazję prowadzić pierwszy zespół Widzewa - w zeszłym sezonie, kiedy to czerwono-biało-czerwoni występowali w ekstraklasie. Pawlak został zastąpiony w styczniu bieżącego roku przez Artura Skowronka z powodu niesatysfakcjonujących wyników.
Szansą dla Widzewa jest fakt, że najbliżsi przeciwnicy nie najlepiej radzą sobie w obecnym sezonie z zespołami z dolnej połowy tabeli. Nafciarze stracili punkty w starciach m.in. z Bytovią Bytów (2:3) oraz Pogonią Siedlce (1:1). Dodatkowo w ostatniej kolejce, podopieczni trenera Marcina Kaczmarka przegrali na własnym boisku z trzynastą Arką Gdynia. Wisła była w stanie zaskoczyć również pozytywnie - wygrywając w Lubinie z KGHM Zagłębiem 3:1. Dziewiąta pozycja w tabeli i piętnaście punktów czyni płocczan obecnie solidnym, acz momentami chimerycznym, średniakiem I ligi.
W nadchodzącym spotkaniu nie zagra Marcin Kozłowski. Prawy obrońca łodzian musi pauzować kartki. Swoją karę odbył za to Piotr Mroziński, który najprawdopodobniej znajdzie się w podstawowej jedenastce gospodarzy. W Łodzi wciąż czekają na powrót najbardziej kreatywnego gracza, Veljko Batrovicia. Wiadomo jednak, że Czarnogórzec nie jest jeszcze przewidziany w osiemnastce meczowej Widzewa.
Gdyby spojrzeć na sobotni mecz z perspektywy historii spotkań obu zespołów, faworytem byliby podopieczni trenera Pawlaka. Na 18 rozegranych dotychczas starć aż dziesięciokrotnie wygrywali piłkarze Widzewa. Zawodnicy z Płocka schodzili z boiska zwycięscy jedynie cztery razy. Ostatni mecz między Widzewem a Wisłą miał miejsce 9 kwietnia 2010 roku. Łodzianie wygrali wówczas na stadionie im. Kazimierza Górskiego 1:0, a jedynego gola zdobył Piotr Grzelczak (obecnie reprezentujący barwy Lechii Gdańsk).
Dokąd zmierza Widzew? Czy czerwono-biało-czerwoni uchronią się przed ostatnią pozycją w tabeli? Jaką twarz pokaże Wisła Płock? Czy Nafciarze po raz kolejny będą mieć kłopoty z drużyną walczącą obecnie o utrzymanie? A może znów zapiszą na własnym koncie zwycięstwo ze spadkowiczem? Wydarzenia z tego meczu będzie można śledzić na bieżąco na naszym portalu od godziny 16:00. Zapraszamy!
Widzew Łódź - Wisła Płock / sob. 4.10.2014, godz. 16:00
Przewidywane składy:
Widzew:
Dino Hamzić - Jakub Czapliński, Krystian Nowak, Rafał Augustyniak, Cristian Del Toro - Piotr Mroziński, Bartłomiej Kasprzak, Dimitrije Injac - Mariusz Rybicki, Mateusz Broź - Adam Duda.
Wisła:
Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Paweł Magdoń, Marko Radić, Fabian Hiszpański, Jacek Góralski, Maciej Kostrzewa, Krzysztof Janus, Marcin Krzywicki, Patryk Stępiński, Dimitar Iliew.
Sędzia:
Dawid Bukowczan (Żywiec).
Zamów relację z meczu Widzew Łódź - Wisła Płock
Wyślij SMS o treści PILKA.PLOCK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 z VAT
Zamów wynik meczu Widzew Łódź - Wisła Płock
Wyślij SMS o treści PILKA.PLOCK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 z VAT
Kto wygra w sobotę przy Piłsudskiego? 
