W porównaniu z mistrzostwami świata w Brazylii, reprezentacja Niemiec kadrowo prezentuje się obecnie znacznie mniej imponująco. Karierę w kadrze zakończyli Miroslav Klose, Philipp Lahm i Per Mertesacker, natomiast kontuzje leczą Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira oraz Benedikt Hoewedes. Mimo to Joachim Loew nie uważa, by jego zespół był znacząco słabszy niż podczas ostatniego mundialu.
- Oczywiście wielkie imprezy są dla zawodników ogromnym wysiłkiem fizycznym i mentalnym, tym bardziej że zwykle gramy w nich do samego końca. Generalnie uważam jednak, że większość mistrzów świata znów jest w dobrej formie. We wrześniu kilku zawodników miało jeszcze problemy z właściwym wejściem w sezon, ale teraz znów prezentują wysoki poziom - ocenia "Jogi" na łamach dfb.de.
[ad=rectangle]
- Do dyspozycji Neuera, Boatenga, Muellera czy Goetzego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Tydzień w tydzień swoją jakość potwierdza Kramer, Kroos jest centralną postacią w Realu i nie ma kłopotów z aklimatyzacją, forma Oezila w Arsenalu wyraźnie zwyżkuje i w końcu bardzo dobrze w Chelsea radzi sobie Schuerrle - komplementuje kadrowiczów selekcjoner.
Loewowi z pewnością brakować będzie zwłaszcza Schweinsteigera i Khediry, którzy odgrywają kluczową rolę w środku pola. - Oczywiście żałujemy, że nie są do naszej dyspozycji. Nie wiem jednak, czy ich kontuzje można bezpośrednio powiązać z obciążeniami, z jakimi zmagali się podczas mundialu. Na pewno jednak w trakcie poprzedniego sezonu obaj byli długo wyłączeni z gry wskutek kontuzji. Wiemy, jak wyczerpujące są rozgrywki klubowe i jakie oczekiwania mają drużyny - analizuje "Jogi", który dobrowolnie zrezygnował z powoływania przemęczonego Kevina Grosskreutza.