W sobotę przy komplecie widzów na trybunach Stadionu Narodowego w Warszawie reprezentacja Polski zmierzy się z mistrzami świata, Niemcami. Mimo osłabień kadrowych zespół Joachima Loewa cały czas jest faworytem tego pojedynku. Biało-czerwoni rywala się jednak nie boją. - Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że wychodzę na boisko i liczę na to, żeby zremisować jakiś mecz. Każde spotkanie, jak mi się wydaje, powinniśmy chcieć wygrać. Wiadomo, że to są mistrzowie świata, nie powinniśmy się ich bać. Jeśli uwierzymy w to, że jesteśmy w stanie ich pokonać, jesteśmy w stanie to zrobić. Będziemy walczyć o trzy punkty. To na pewno w stu procentach będzie nas zadowalać. Jeśli będzie remis, to nie będzie to zły wynik, ale tak jak mówię - zwycięstwo jest naszym celem - mówi Łukasz Piszczek.
[ad=rectangle]
- W eliminacjach są ważne punty. To na koniec będzie bardzo ważne. Każdy zdobyty punkt będzie istotny. Możemy zagrać brzydko, ale wygrać i to będzie najważniejsze - dodaje obrońca Borussii Dortmund.
W podobnym tonie wypowiada także i sztab trenerski kadry. - To będzie mecz o punkty, walka będzie o każde oczko. Będziemy walczyć o każdy skrawek boiska po to, żeby wywalczyć jakąś zdobycz punktową w tym meczu. Taki jest nasz cel. Wiadomo, zawsze gramy o zwycięstwo i w tym meczu tak samo. Wyjdziemy na boisko po to, aby zwyciężyć w tym spotkaniu. To jest sport. Życie pokaże, co nam przyniesie ten mecz - komentuje Bogdan Zając, asystent Adama Nawałki.