Dawidowski trafił do Wisły przed sezonem 2004/2005 z Amiki Wronki. Od tego czasu niemal bez przerwy borykał się z kontuzjami i zaliczył zaledwie kilkanaście występów w ciągu trzech lat.
Władze Białej Gwiazdy powołują się na przepis, który mówi o prawie ograniczenia wynagrodzenia lub rozwiązania kontraktu w przypadku, gdy zawodnik jest kontuzjowany dłużej niż sześć miesięcy.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu zainteresowanie pozyskaniem Dawidowskiego wyraziła Warta Poznań. Wówczas włodarze klubu ze stolicy Wielkopolski chcieli negocjować bezpłatne wypożyczenie. Być może teraz temat powróci tym bardziej, że wiele wskazuje na to, iż niebawem piłkarz będzie miał już wolną rękę.