Prawy skrzydłowy Górnika, Grzegorz Bonin po meczu z Polonią Warszawa był mocno rozżalony. Przyznał, że Górnik w meczu w stolicy zawiódł jak i w całej rundzie jesiennej nad czym wszyscy w klubie będą musieli się zastanowić: - Nie mam pojęcia co się stało. Latem nie wyglądało to wszystko tak źle, a gdy przyszła liga jesteśmy prawdziwymi chłopcami do bicia i rozdajemy punkty na prawo i lewo, chociaż tego na pewno nie chcemy. Myślę, że musimy w zbliżającej się przerwie przeanalizować naszą postawę w każdym dotychczasowym spotkaniu i wyciągnąć wnioski ku poprawie tej sytuacji, bo rywale w ligowej tabeli uciekają, a żeby ich dogonić musimy zacząć punkty zdobywać już od pierwszego meczu wiosennej kolejki z Ruchem Chorzów.
Rosły pomocnik, który do Zabrza trafił latem z Korony Kielce nie spisuje jednak na straty dwóch ostatnich kolejek rundy jesiennej jakie pozostały zabrzanom do rozegrania awansem z wiosny: - Mecze z GKS Bełchatów i Jagiellonią będą dla nas bardzo ważne, bo mogą nam dostarczyć kilka cennych oczek do tabeli, dzięki czemu nasza sytuacja uległaby poprawie. Myślę, że pokazaliśmy w naszych ostatnich starciach z tymi rywalami, że potrafimy grać w piłkę i stać nas na zdobycie punktów. Mecz z Bełchatowem będzie bardzo ciężki, bo gramy go na wyjeździe i będziemy musieli dać z siebie wszystko by wywieźć stamtąd jakieś punkty. Z większym optymizmem patrzę na spotkanie z Jagiellonią, jakie rozegramy u siebie. Mam nadzieję, że przy świetnym dopingu naszych kibiców uda nam się sięgnąć po komplet punktów w tym spotkaniu, choć i punkty w meczu z GKS byłyby nie do pożałowania.
Urodzony w Tczewie wychowanek Mewy Gniew przyznał, że jest przekonany, że runda wiosenna będzie należeć do Górnika i zabrzanie spokojnie zachowają ligowy byt: - Myślę, że taka runda jak ta ostatnia nie ma prawa nam się już przydarzyć i wiosną musimy nie tylko grać dobrze, ale przede wszystkim wygrywać. Myślę, że na pewno Górnika stać na zwycięstwa i one przyjdą. Jestem też przekonany, że Górnik ze spokojem zachowa ligowy byt, bo naprawdę nie jesteśmy tak słabą drużyną jak w tej chwili pokazuje to tabela. Mamy wiele do udowodnienia sobie i naszym kibicom, więc na pewno dodatkowo nas to mobilizuje. Tym bardziej, że nie mamy nic do stracenia jak tylko grać dobrze i wygrywać. Bardzo mocno wierzę, że tak się właśnie stanie.