Przypomnijmy, że Jakub Błaszczykowski w styczniowym pojedynku Borussii Dortmund z FC Augsburg zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i musiał przejść operację, a następnie poddać się żmudnej rehabilitacji. W letniej przerwie między sezonami pracował, by wrócić do gry i zaliczył nawet epizod w towarzyskim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
[ad=rectangle]
Kiedy "Kuba" szykował się do oficjalnego powrotu do gry, 10 września podczas treningu doznał kontuzji mięśnia uda, która według prognoz miała skutkować przerwą od czterech do sześciu tygodni. Dopiero w czwartek Błaszczykowski po raz pierwszy od tego czasu ćwiczył z piłką, a wcześniej przez kilka dni odbywał treningi biegowe.
Niespełna 29-letni pomocnik już wkrótce powinien zaczęć trenować na pełnych obrotach pod okiem Juergena Kloppa. Przed końcem października z pewnością nie będzie jednak brany pod uwagę przy ustalaniu składu, zwłaszcza że trener ma coraz większe pole manewru w linii pomocy.
Jeśli u zawodnika nie wystąpią kolejne problemy zdrowotne, powinien powrócić do gry w Bundeslidze i innych rozgrywkach w pierwszej połowie listopada. Nie jest zatem wykluczone, iż będzie mógł zostać powołany na mecze reprezentacji Polski z Gruzją (14 listopada) oraz Szwajcarią (18 listopada).