Chorzowianie przyjadą do Krakowa jako 14. zespół T-ME, który po 11 kolejkach ma na koncie osiem punktów. Pasy mają w dorobku trzy "oczka" więcej i zajmują 13. pozycję w ligowej tabeli.
[ad=rectangle]
- Ruch to nie jest przypadkowy zespół, bo w minionym sezonie zajął trzecie miejsce i awansował do pucharów. Może czkawką mu się odbija ten występ w Lidze Europejskiej, ale personalnie to jest zespół z górnej części tabeli. Pozycja Ruchu jest zaskoczeniem i to na pewno nie jest outsider - mówi trener Robert Podoliński.
Opiekun Pasów przyznaje, że za każdym razem ustawia swój zespół "pod przeciwnika". Teraz miał więc utrudnione zadanie, bo w czasie przerwy reprezentacyjnej w Ruchu doszło do zmiany trenera - Jana Kociana zastąpił Waldemar Fornalik.
- W pewnym sensie na pewno nam to utrudniło przygotowania, ale z drugiej strony trener Fornalik musi obracać się wokół tej samej grupy zawodników. Spodziewam się jednak zmian, bo to jest naturalne - mówi trener Cracovii.
Podoliński nie wierzy w tzw. "efekt nowej miotły": - Czytam ostatnio ciekawą książkę "Futbol i statystyki", gdzie udowodniono, że taki "efekt" nie istnieje. To fakt medialny. My lubimy ten "efekt", bo zawsze dzieje się coś nowego.