Łukasz Załuska w nocy z niedzieli na poniedziałek został pobity na jednej z ulic w Glasgow. Napastnikiem miał być jeden z zawodników, który na co dzień występuje w Scottish Premiership.
[ad=rectangle]
Szkocki dziennik Daily Record dotarł do jednego ze świadków całej sytuacji. - Załuska uderzył o chodnik. Był nieprzytomny przez trzy, cztery minuty. Myślałem, że nie żyje - powiedział gazecie. Po chwili 32-latek na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie, które zajęło się bramkarzem.
Na razie ani drużyna Polaka - Celtic Glasgow, ani policja nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Załuska bramkarzem The Bhoys jest od sezonu 2009/2010. Od tamtej pory nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce. W obecnych rozgrywkach przegrywa rywalizację z Craigiem Gordonem.