Dawid Nowak zwleka z prośbą o zbadanie próbki "B"
Jak udało nam się ustalić, podejrzany o stosowanie dopingu piłkarz Cracovii Dawid Nowak nie zgłosił się jeszcze do Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie z wnioskiem o zbadanie próbki "B".
Cracovia w oficjalnym komunikacie poinformowała, że prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie. Klub oświadczył także, że Nowak zwróci się do Komisji z wnioskiem o zbadanie próbki "B", ale choć od uzyskania informacji o wykryciu stanozololu w organizmie Nowaka minęło już sześć dni, piłkarz nie zwrócił się do Komisji z wnioskiem o zbadanie próbki "B".
- Taka prośba jeszcze do nas nie wpłynęła. Jest to zastanawiające i postaram się skontaktować w tej sprawie z klubem - informuje dyrektor Rynkowski i dodaje: - Jeśli uzyskalibyśmy taką prośbę na przykład dziś (tj. w środę - przyp. red.), to w poniedziałek moglibyśmy dokonać analizy próbki "B", we wtorek nad wynikami pochyliłaby się Komisja i w przyszłą środę znalibyśmy już werdykt.
Nowaka goni czas - na zwrócenie się do Komisji z prośbą o zbadanie próbki "B" pozostały mu dwa dni. - Czas na to jest do siedmiu dni roboczych od uzyskania wyniku badań, czyli w tym wypadku od 16 października do najbliższego piątku - mówi Rynkowski.
30-letni zawodnik normalnie bierze udział w treningach Cracovii, ale do czasu zakończenia wewnątrzklubowego postępowania i otrzymania wyników analizy próbki "B" nie będzie powoływany do kadry meczowej Pasów.